Reklama

Prognozę zysku Biotonu poznamy dopiero za miesiąc

Aktualizacja: 20.02.2017 16:51 Publikacja: 17.05.2007 07:29

Mimo znacznego wzrostu przychodów i zysku w pierwszym kwartale inwestorzy pozbywali się

papierów producenta insuliny. Dlaczego? Przecież kolejne kontrakty Bioton ma już w kieszeni

W pierwszym kwartale grupa Bioton poprawiła sprzedaż o 38,8 proc. w stosunku do tego samego okresu roku poprzedniego i osiągnęła 59,3 mln zł przychodów.

Spółka nie zaksięgowała na razie 30 mln zł, na jakie opiewa jeden z dwóch kontraktów zawartych z dystrybutorami w Rosji na dostawy insuliny w ramach przetargu federalnego (został podpisany w lutym). Wartość drugiego to również prawie 30 mln zł. - Pieniądze z tych umów zaksięgujemy dopiero po ich realizacji. Będzie to możliwe już niedługo, bo nasza insulina została wpisana na listy refundacyjne w Rosji - tłumaczy Adam Wilczęga, prezes Biotonu.

Jednocześnie zapowiada, że do czerwca spółka zawrze jeszcze kolejne kontrakty ogólnorosyjskie. - Wciąż rozmawiamy z siedmioma dystrybutorami, którzy mają prawo do realizacji państwowych zamówień - mówi A. Wilczęga. Poza tym cały czas Bioton startuje w przetargach lokalnych. - O wszystkich umowach w Rosji poinformujemy za około miesiąc. Wtedy też będziemy mogli przedstawić prognozę zysku na cały 2007 r. - dodaje A. Wilczęga.

Reklama
Reklama

W czerwcu prognoza zysku

Tymczasem w pierwszych trzech miesiącach 2007 r. producent insuliny wypracował na czysto 11,2 mln zł. To o 31,3 proc. więcej niż rok wcześniej. Wynik grupy został pomniejszony o stratę 3,4 mln zł, jaką wygenerowała singapurska spółka zależna SciGen. Jednak zdaniem zarządu, na koniec roku jej wynik powinien oscylować w okolicach zera.

Poza tym na ostateczną kwotę zysku netto powinna wpłynąć znacznie większa sprzedaż niż w roku ubiegłym. - Podtrzymuję prognozę osiągnięcia 400 mln zł przychodów - powiedział wczoraj A. Wilczęga. Już w pierwszym kwartale spółka odnotowała wzrost sprzedaży insuliny i antybiotyków w Polsce. W tym roku chce sprzedać w kraju lek przeciw cukrzycy za 160 mln zł (20 proc. więcej niż w 2006 r.). Na wzrost sprzedaży wpłynie też dalsza ekspansja eksportowa.

Pewne przejęcia

Do końca pierwszego półrocza Bioton ma nadzieję przeprowadzić transakcję przejęcia pełnej kontroli nad ukraińską spółką Indar, w której obecnie posiada prawie 30 proc. udziałów. Dzięki temu stanie się głównym graczem na wartym około 30 mln USD rynku naszego wschodniego sąsiada.

W najbliższych tygodniach polska firma powinna też sfinalizować zakup dwóch włoskich producentów leków. W obu właśnie zakończono due diligence. Na razie zarząd nie podał wpływu tej akwizycji na wyniki Biotonu. Zdaniem analityków, włoskie fabryki mogą być wykorzystane do produkcji innych leków biotechnologicznych, które znalazły się w portfelu Biotonu po przejęciu szwajcarskiego przedsiębiorstwa BioPartners. Sprzedaż pierwszego z nich - hormonu wzrostu pod nazwą handlową Valpropin - rozpocznie się na rynku brytyjskim już w tym kwartale. Jednak najważniejsze dla Biotonu może okazać się zaangażowanie się w budowę Laboratorium Frakcjonowania Osocza i starania, by zostać jedyną lub główna spółką zajmującą się produkcją preparatów krwiopochodnych w Polsce. Zdaniem A. Wilczęgi, w drugiej połowie roku powinno dojść do sprzedaży zakładu LFO, który obecnie Bioton dzierżawi.

Reklama
Reklama

Mimo dobrych wyników i obietnic prezesa kurs Biotonu spadł wczoraj o 4 proc., do 1,9 zł.

Patronat Rzeczpospolitej
W Warszawie odbyło się XVIII Forum Rynku Spożywczego i Handlu
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka
Wzrost wydatków publicznych Polski jest najwyższy w regionie
Gospodarka
Odpowiedzialny biznes musi się transformować
Gospodarka
Hazard w Finlandii. Dlaczego państwowy monopol się nie sprawdził?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka
Wspieramy bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni
Gospodarka
Tradycyjny handel buduje więzi
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama