Akcje Grupy Kolastyna spadły co prawda wczoraj o 2,5 proc., do 6,35 zł, ale w ciągu dnia cena walorów zbliżała się nawet do 7 zł. Już od trzech tygodni kurs spółki bije kolejne rekordy. W tym czasie wzrósł aż o 70 proc. (z poziomu 3,75 zł). Jeszcze więcej zarobili inwestorzy, którzy trzymają papiery od lutowej oferty, gdzie były oferowane po 3,5 zł.
W ciągu ostatnich czternastu dni poprawiła się też znacznie płynność walorów spółki. Regularnie, co sesję, właściciela zmienia od 1 do ponad 3 mln papierów. Wcześniej rzadko handlowano więcej niż 100 tys. akcji w ciągu jednego dnia. Jednym z powodów lepszej płynności jest na pewno spora aktywność animatora, czyli Domu Maklerskiego IDMSA (był także oferującym papiery Kolastyny, a prezes Grzegorz Leszczyński zasiada w radzie nadzorczej producenta kosmetyków).
Nie widać żadnego wyraźnego powodu do wzrostu kursu, poza dobrymi wynikami za I kwartał (w porównaniu z analogicznym okresem 2006 r.). Wynik netto po pierwszych trzech miesiącach roku wyniósł 1,5 mln zł i był ośmiokrotnie wyższy od zysku osiągniętego przed rokiem. Przychody w tym okresie sięgnęły prawie 21 mln zł, co oznacza wzrost o niemal 17 proc. Właśnie tuż po opublikowaniu kwartalnego raportu akcje spółki rozpoczęły marsz w górę.
Kolastynie sprzyja też pogoda. Firma jest liderem polskiego rynku kosmetyków do opalania (ma około 20 proc. udziałów), wyprzedzając nawet międzynarodowe koncerny, jak Nivea. Zdaniem analityków, na razie jest za wcześnie, by wyrokować, czy ten charakteryzujący się wysoką sezonowościa segment kosmetyczny wpłynie na poprawę wyników w całym roku.
Powodem wzrostu może być też oczekiwanie na zapowiadaną na ten rok fuzję lub przejęcie innego podmiotu z branży kosmetycznej. Już w prospekcie emisyjnym zarząd Grupy Kolastyna informował, że prowadzi rozmowy z firmą, która ma 10-30 mln zł rocznego obrotu. Zdobycie pieniędzy na akwizycje było też jednym z celów upublicznienia rodzinnej firmy. Prawie 30 mln zł z 47 mln zł pozyskanych od giełdowych inwestorów ma być przeznaczone na poszerzenie udziałów w całym rynku kosmetyków z 5 proc. do 10 proc.