Emisje akcji lub niska płynność pozwoliły na wzrost kapitalizacji

Przyczyną wzrostu kapitalizacji liderów zestawienia średnich spółek były często dwa czynniki: nowe emisje akcji (z prawem poboru lub na potrzeby fuzji) lub niska płynność obrotu sprawiająca, że nie potrzeba było dużego kapitału do wywindowania notowań. Zdecydowanie wyróżniała się za to ukraińska Astarta, która korzystała na wzroście cen cukru

Aktualizacja: 26.02.2017 14:37 Publikacja: 21.08.2008 10:15

Czołówka listy średnich spółek, których kapitalizacja wzrosła najbardziej w trakcie bessy, może być na pierwszy rzut oka pewnym zaskoczeniem. Zwycięzcą w tej kategorii okazała się bowiem Alchemia, której wartość rynkowa powiększyła się o 106,9 proc. Dlaczego jest to zaskoczenie? Z tego względu, że grupa hutnicza jest kontrolowana przez Romana Karkosika. Nie jest tymczasem tajemnicą, że to właśnie nazwisko tego znanego inwestora energetyzuje kapitał spekulacyjny. Podczas gdy w czasie hossy kursy spółek kontrolowanych przez biznesmena rosły jak na drożdżach, to od czasu załamania dobrej koniunktury popadły w niełaskę z powodu wycofywania się gorącego kapitału spekulacyjnego.

Spadek kursu, wzrost kapitalizacji

Jak to zatem możliwe, że podczas gdy np. kapitalizacja innej kontrolowanej przez R. Karkosika hutniczej spółki - Impexmetalu - stopniała od początku bessy o ponad 80 proc., wartość rynkowa Alchemii wzrosła? Może to być tym bardziej zaskakujące, kiedy przyjrzymy się notowaniom firmy. Kurs Alchemii poddał się ogólnej wyprzedaży i spadł o blisko połowę. Wytłumaczeniem jest emisja akcji, jaką firma przeprowadziła jesienią ub.r. W jej rezultacie łączna liczba walorów hutniczej grupy zwiększyła się czterokrotnie.

Do naszkicowania pełnego obrazu sytuacji trzeba dodać, że była to emisja z prawem poboru, które zostało odłączone od "starych" akcji jeszcze w lutym 2007 r. Jest to o tyle istotne, że zawsze odłączenie prawa poboru powoduje automatyczny spadek wartości starych walorów, a tym samym spadek kapitalizacji (w stopniu wynikającym z proporcji prawa poboru). Na powrót kapitalizacji do początkowego poziomu trzeba poczekać do momentu, gdy zostanie przeprowadzona emisja, do której uprawniają prawa poboru, a nowe papiery znajdą się w obrocie (zostaną zasymilowane). Alchemia jest modelowym tego przykładem. W dniu odłączenia prawa poboru kapitalizacja skurczyła się o 2 mld zł, do 809 mln zł. 9 miesięcy później, po wejściu do obrotu akcji nowej emisji, wartość rynkowa spółki z dnia na dzień skoczyła prawie o 2 mld zł, do blisko 2,7 mld zł.

Cukier, czyli inwestycyjny hit

Zupełnie innym czynnikom podwojenie kapitalizacji zawdzięcza Astarta Holding. Akcje ukraińskiego producenta cukru (które trafiły na warszawską giełdę przed dwoma laty) okazały się prawdziwym hitem inwestycyjnym na czasy bessy. Ich kurs zaczął rosnąć niedługo po tym, gdy WIG zaczął oddalać się od szczytu hossy. Większą korektę notowania Astarty przeżyły dopiero od maja br.

Fenomen ukraińskiej spółki wynikał przede wszystkim z wydarzeń rozgrywających się na rynkach światowych. Jedną z cech charakterystycznych bessy rozpoczętej na giełdach przed ponad rokiem był jednoczesny silny trend wzrostowy na rynkach towarowych. W gwałtownym tempie rosły ceny nie tylko surowców przemysłowych, takich jak ropa naftowa czy metale, ale również surowców rolnych, w tym cukru. W takich warunkach akcje Astarty były tym atrakcyjniejsze i tym bardziej cieszyły się popytem, że właściwie nie miały na warszawskiej giełdzie konkurentów w kolejce po pieniądze inwestorów. Większość innych spółek z szeroko pojętej branży spożywczej traciła bowiem, a nie zyskiwała na drożejących surowcach (ponieważ są przetwórcami, a nie wytwórcami tych surowców).

Niska płynność pomogła

Na trzecim miejscu w naszym zestawieniu uplasował się Bank Ochrony Środowiska (BOŚ). Jego kapitalizacja podskoczyła wbrew bessie o 27,4 proc. Osiągnięcie jest tym większe, że w tym czasie notowania w sektorze bankowym były pod szczególną presją ze względu na załamanie kursów instytucji finansowych w USA i Europie Zachodniej, związane z kryzysem na rynku kredytowym. Na sukces złożyło się kilka czynników. W przeciwieństwie np. do wspomnianej Alchemii, wzrost kapitalizacji nie wynikał z przeprowadzenia nowej emisji. Był to natomiast efekt wyłącznie zwyżki notowań banku. W odróżnieniu jednak od Astarty, zwyżka ta odbyła się nie stopniowo na przestrzeni wielu miesięcy, lecz właściwie w ciągu zPodczas gdy 15 lipca akcje BOŚ kosztowały 88,3 zł, to cztery dni później trzeba było za nie płacić 127 zł (prawie 44 proc. więcej). Stało się to tuż po wypowiedzi wiceministra skarbu Michała Chyczewskiego, który zadeklarował, że bank zostanie sprywatyzowany, i że znalazło się już trzech chętnych do przejęcia spółki.

Tak nagłe zmiany notowań BOŚ byłyby zapewne niemożliwe, gdyby nie niska płynność obrotu. Przez długi czas wydawało się, że bank popadł w całkowite zapomnienie na rynku. Przez większość okresu od początku 2006 r. do końca 2007 r. kurs oscylował w wąskim przedziale 80-90 zł, przy niekiedy wręcz symbolicznych obrotach. Nawet w czasie lipcowego skoku notowań przez ręce inwestorów przeszła bardzo skromna liczba walorów. 21 lipca, gdy kurs rósł najszybciej, obroty nie przekroczyły 30 tys. zł, co pokazuje, jak niewielki kapitał był potrzebny do rozruszania kursu. To konsekwencja koncentracji akcji banku w rękach dwóch państwowych udziałowców (posiadają ponad 83 proc. kapitału).

Kolejne spółki w naszym zestawieniu - Kopex i Hoop - zawdzięczają wzrost kapitalizacji fuzjom i związanym z nimi emisjami akcji. Kopex połączył się z ZZM, Hoop zaś - z Kofolą. Z kolei przypadek TU Europa przypomina opisany wcześniej BOŚ. Również i tu wzrost notowań odbył się w warunkach śladowej płynności obrotu (99,73 proc. kapitału kontroluje Getin Holding).

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy