Do końca października Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo przedstawi Gaz-Systemowi ofertę kupna 100 proc. udziałów w spółce Polskie LNG, która będzie nadzorowała budowę terminalu skroplonego gazu ziemnego (LNG) w Świnoujściu. Transakcja ma zostać sfinalizowana w listopadzie.
Przedstawiciele Ministerstwa Skarbu Państwa milczą na temat sposobu, w jaki Gaz-System sfinansuje kupno udziałów w firmie Polskie LNG. Nieoficjalnie mówi się jednak, że projekt ten może zostać wniesiony do Gaz-Systemu w ramach dywidendy niepieniężnej, którą Skarb Państwa otrzyma od PGNiG.
Polskie LNG zajmie się pozyskaniem pieniędzy na realizację projektu. Inwestycja ma być finansowana na zasadach project finance (metoda ta wykorzystuje specjalnie utworzone do tego celu spółki, zabezpieczeniem są generowane przez projekt nadwyżki pieniężne). Wstępne szacunki mówiły, że budowa pochłonie 1,6 mld zł. Prawdopodobnie będzie jednak kosztować więcej. Dokładny koszt ma być znany na przełomie września i października.
MSP chce, by budowa terminalu została ukończona jak najszybciej, gdyż ma on zapewnić dywersyfikację dostaw gazu do Polski. W celu usprawnienia prac nad inwestycją powołany zostanie komitet sterujący. Resort chce, by w jego skład weszli wszyscy ministrowie, których pomoc jest potrzebna przy realizacji inwestycji. Być może znajdą się w nim również przedstawiciele władz lokalnych. Komitet rozpocznie pracę w październiku.
Tymczasem gazowa spółka poinformowała wczoraj o planach rozwoju w Norwegii. - PGNiG chce wydać w najbliższych latach 0,5 mld zł na zakup nowych koncesji oraz udziałów w złożach już wydobywanych na szelfie norweskim - powiedział Mirosław Dobrut, wiceprezes PGNiG.