Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo chce posiadać poza granicami zasoby gazu ziemnego wynoszące około 200 mld m sześc. - zadeklarował Michał Szubski, prezes PGNiG, podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy. Dodał, że firma będzie dążyła do zakupu dużych i łatwo dostępnych złóż m.in. w Norwegii, Libii, Algierii i Egipcie. Niezależnie od tego spółka będzie inwestować w Polsce. - Rocznie wydajemy 650 mln zł na poszukiwania i wydobycie ropy i gazu w kraju - powiedział prezes Szubski. Obecnie udokumentowane zasoby w Polsce wynoszą 100 mld m sześc. Zużycie krajowe wynosi 14 mld m sześc., z czego 2/3 pochodzi jednak z importu.

Szef PGNiG dodał, że grupa nadal zamierza inwestować w spółki chemiczne, ale zgodnie z nową strategią resortu skarbu dla tej branży. Tym samym sprzeda 10-proc. udział w Azotach Tarnów, które kupiła za 78 mln zł, i nabędzie większościowe pakiety Zakładów Azotowych Puławy i Zakładów Chemicznych Police. Szubski dodał, że nie wpłynie to na ewentualny zakup walorów grupy Enea.

Wczoraj odbyło się też NWZA PGNiG, podczas którego podjęto uchwałę o sprzedaży państwowemu Gaz-Systemowi gazociągu przesyłowego w Tczewie. Spółka obejmie też nowe akcje o wartości 1,6 mln zł w firmie Nysagaz, zajmującej się przestawianiem kotłowni i elektrociepłowni węglowych na gaz ziemny. Zgody akcjonariuszy nie uzyskała jedynie propozycja przeznaczenia 51 tys. zł nagrody rocznej dla Krzysztofa Głogowskiego, byłego prezesa PGNiG.

Wczoraj na zamknięciu kurs akcji PGNiG wzrósł o 1,6 proc., do 3,15 zł. Powodem były prawdopodobnie oczekiwania związane z zatwierdzeniem w najbliższy wtorek wyższej o 17,4 proc. taryfy na gaz.