Jego certyfikaty są notowane na GPW od 22 września 2010 r. Dywidenda ma być wypłacana raz na rok.

– Ustalamy procedurę wypłaty dywidendy. Konsultujemy się w tej sprawie m.in. z Krajowym Depozytem Papierów Wartościowych oraz Komisją Nadzoru Finansowego – mówi Aleksandra Kosmulska, przedstawicielka Lyxor AM w Polsce. Nieoficjalnie mówi się, że data powinna być ogłoszona w najbliższych tygodniach. Na dywidendę mogą liczyć wszyscy, którzy w dniu ustalenia prawa do niej będą mieć certyfikaty ETF. Ile dostaną? Przedstawiciele Lyxora nie komentują. Wiadomo tylko, że wypłata skumulowanej dywidendy ma „praktycznie wyrównać różnicę w notowaniach ETF i WIG20” (kwota dywidendy ma zostać odliczona od wartości certyfikatu). Licząc od końcówki września, notowania ETF, stanowiące 1/10 wartości WIG20 (tyle że wyrażone w złotych), odchylały się w ciągu dnia od indeksu nawet o  2?proc. Wczoraj ETF był o około 5 zł droższy niż 1/10 WIG20 (na różnicę składa się jednak również tzw. błąd replikacji indeksu).

Ideą ETF jest, by posiadacze certyfikatów zarabiali dokładnie tyle, ile posiadacze portfela akcji identycznego z indeksem. Technicznie utrudnione byłoby wypłacanie dywidendy spółek z WIG20 na bieżąco, dlatego są one kumulowane, przy czym Lyxor replikuje indeks, inwestując nie tylko w akcje, ale i w instrumenty pochodne, od których nie ma dywidendy.