Marzec okazał się dobrym miesiącem dla branży brokerskiej. Na 23 sesjach właściciela zmieniły papiery za 23,8 mld zł, co jest rekordem wszech czasów. Do tego dochodzą walory za niemal 2 mld zł handlowane w ramach „pakietówek”. Łączne obroty sięgnęły więc 25,9 mld zł. Większą aktywność inwestorów zauważyć można było tylko w maju i w listopadzie 2010 r. – wtedy jednak znacznie wyższy był udział transakcji pakietowych.
[srodtytul]DM?BH?znów najaktywniejszy[/srodtytul]
Podobnie jak w poprzednich miesiącach liderem obrotów w marcu okazał się Dom Maklerski Banku Handlowego, którego klienci zawarli transakcje opiewające na 5,3 mld zł?(sprzedaż i kupno liczymy dalej oddzielnie), co stanowiło 10,2 proc. rynku. Drugą pozycję ugruntował od niedawna działający w formie oddziału w Polsce Credit Suisse Securities z niespełna 5 mld zł obrotów i 9,6 proc. udziałem w rynku. Na trzecią pozycję wrócił ING?Securities, z 4,8 mld zł zleceń i 9,2-proc. udziałem w obrotach.
Skala biznesu rosła w przypadku niemal wszystkich biur. O?60 proc., do 3,7 mld zł, obroty w stosunku do lutego poprawił UniCredit CAIB, broker obsługujący m.in. transakcje sprzedaży pakietu akcji Tauronu przez Skarb Państwa. Wyraźną poprawę (o 57 proc.) odnotował także DM?PKO?BP.
– Zatrudniliśmy nowe osoby – szefa sprzedaży i tradingu w biurze w Nowym Jorku. W marcu zorganizowaliśmy także konferencję dla inwestorów w Nowym Jorku. To wpłynęło na wzrost wolumenów z tamtego kierunku – wyjaśnia Jacek Radziwilski, prezes UniCredit CAIB Poland.