W maju mieliśmy do czynienia z największym od czterech lat odpływem depozytów gospodarstw domowych z sektora bankowego – wynika z opublikowanych wczoraj danych Narodowego Banku Polskiego. Bankowe oszczędności klientów indywidualnych zmniejszyły się o 1,8?mld zł (od początku roku nadal jednak mamy do czynienia ze wzrostem przekraczającym 11,3 mld zł).
[srodtytul]Zniechęcają inflacja i niskie oprocentowanie[/srodtytul]
– Niższe tempo wzrostu depozytów może być pokłosiem rosnącej inflacji przy zachowaniu stabilnej oferty depozytowej sektora bankowego dla gospodarstw domowych – skomentował Wojciech Matysiak, ekonomista Banku Pekao.
W kwietniu (nowszych danych nie ma)?średnie oprocentowanie nowych depozytów zakładanych przez gospodarstwa domowe wynosiło 3,3 proc. Było wprawdzie o 0,4 pkt proc. wyższe niż w końcówce 2010 r. Tymczasem od początku roku Rada Polityki Pieniężnej dokonała czterech podwyżek stóp procentowych o łącznej skali 1?pkt proc. (ostatnie dwie podwyżki miały miejsce w maju i czerwcu).
Do lokowania wolnej gotówki w bankach zniechęca również to, że przeciętne oprocentowanie depozytów jest niższe od bieżącego wskaźnika inflacji. W?kwietniu wynosiła ona 4,5 proc. w skali roku. Dane za maj zostaną opublikowane dziś.