– Bolączką są odpisy na kredyty hipoteczne z tzw. starego portfela, który powstał w efekcie luźniejszej polityki kredytowej w przeszłości. Jednak zmieniliśmy tę politykę na bezpieczniejszą – podkreślił Krzysztof Rosiński, prezes Getin Noble Banku. – W portfelu kredytów detalicznych koszt ryzyka spadł o połowę – dodał Radosław Stefurak, członek zarządu GNB.
Stefurak powiedział, że marża odsetkowa GNB?w II kwartale wzrosła o 21 pkt bazowych w porównaniu z I kwartałem, do 3 proc.
Przedstawiciele banku przyznali, że wzrost marży to efekt obniżki kosztów pozyskania depozytów. Z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia również w innych giełdowych bankach, które opublikowały wyniki za II?kwartał. Banki skorzystały na podwyżkach stóp procentowych dokonywanych przez Radę Polityki Pieniężnej, podnosząc oprocentowanie lokat wolniej, niż rosły stawki na rynku międzybankowym.
Suma bilansowa grupy Getin Noble Banku wyniosła 48,9 mld złotych na koniec czerwca i była wyższa o 14,48 proc. niż w końcu grudnia 2010 r. Wartość kredytów i pożyczek udzielonych klientom wzrosła do 37,6 mld zł na koniec czerwca wobec 33,45?mld złotych rok temu. Współczynnik wypłacalności grupy miał 9,82 proc. na koniec czerwca. – W chwili obecnej 10,2 proc. – zaznaczył Stefurak.
Jarosław Chojnacki, wiceprezes Getin Holdingu, powiedział, że grupa liczy na szybki rozwój działalności za granicą – w spółkach w Rosji i na Ukrainie. – Inwestujemy w rozwój spółek za granicą. Chcemy tę działalność rozszerzać, a także zwiększać skalę tych, które już istnieją – stwierdził. W?całym I?półroczu zagraniczna działalność dała Getin Holdingowi 25,7 mln zł zysku netto, o połowę więcej niż rok wcześniej.
Kurs Getin Holdingu wzrósł w piątek o 0,1 proc., do 8,61 zł, a Getin Noble Banku spadł o 0,4?proc., do 5 zł.