Nowa nazwa zacznie obowiązywać od 24 września. – Od kilku lat pracujemy nad tym, by z banku skoncentrowanego na consumer finance dojść do modelu banku uniwersalnego. Chcemy, by ta zmiana była widoczna, dlatego zdecydowaliśmy się na bardziej odważny rebranding, polegający na zmianie nazwy banku na Credit Agricole. Zmieniamy nie tylko logo, ale też to, jak chcemy być postrzegani na rynku – mówi Philippe Marie, wiceprezes Lukas Banku, szef grupy Credit Agricole w Polsce. Dodaje, że niezależnie od sytuacji na rynkach Credit Agricole jest jednym z najsilniejszych banków w Europie o solidnych podstawach finansowych.
Nie zmienia to faktu, że konieczna jest kampania reklamowa. Jak bowiem informuje Jędrzej Marciniak, członek zarządu odpowiedzialny za marketing, obecnie tzw. wspomagana rozpoznawalność marki Credit Agricole wynosi w Polsce tylko 20 proc.
– Chcemy, by w ciągu trzech lat poziom rozpoznawalności wzrósł do 70 proc. – deklaruje Marciniak. W przypadku najbardziej rozpoznawalnych banków jest to około 90 proc. W październiku wystartuje kampania wizerunkowa, związana ze zmianą nazwy. Jej zmiana czeka także inne spółki grupy, m.in. EFL.
Rozwój bez przejęć
Przedstawiciele banku podkreślają, że Lukas Bank będzie się rozwijał organicznie i Grupa Credit Agricole nie będzie brała udziału w akwizycjach.
Lukas Bank chce zwiększyć liczbę klientów indywidualnych, ale także się rozwijać w segmencie klientów korporacyjnych, małych i średnich przedsiębiorstw oraz agrobiznesu. – Obecnie mamy ponad 1?mln rachunków osobistych, chcemy, by do 2014 roku ta liczba zwiększyła się co najmniej o 300 tys., przy czym zależy nam na aktywnych klientach, budujących długoletnie relacje z bankiem – mówi wiceprezes Joanna Tomicka-Zawora.