Przejęcie Kredyt Banku da Santanderowi trzecią pozycję

Połączenie BZ WBK i Kredyt Banku przyniosłoby znaczące ograniczenie kosztów, szacowane na 200 mln zł rocznie. Sieci placówek obu banków uzupełniałyby się geograficznie

Aktualizacja: 24.02.2017 06:12 Publikacja: 13.10.2011 02:34

Przejęcie Kredyt Banku da Santanderowi trzecią pozycję

Foto: GG Parkiet

Transakcja przejęcia Kredyt Banku przez grupę Santander jest coraz bliżej finału – wynika z naszych informacji. Nie powinna w tym przeszkodzić ostatnia obniżka ratingu hiszpańskiego banku. Podstawowym efektem byłoby zwiększenie skali działania i synergie kosztowe – uważają analitycy i bankowcy. Wszyscy są zgodni, że po przejęciu Kredyt Banku Hiszpanie połączyliby go z zakupionym niedawno BZ WBK. – Santander lubi pracować na dużych organizmach, ma doświadczenie w budowaniu biznesu na dużą skalę. Połączony bank mógłby się zbliżyć wielkością i zagrozić pozycji dwóch czołowych graczy PKO BP i Pekao – uważa Marcin Jabłczyński, analityk DB Securities.

Po połączeniu BZ WBK i Kredyt Banku powstałby podmiot o aktywach 100 mld zł. Dla porównania – Pekao, drugi na rynku pod względem wielkości, ma 131 mld zł aktywów. Kredyt Bank na tle konkurentów ma niską rentowność i jest w trakcie restrukturyzacji. Z kolei BZ WBK jest jednym z najbardziej efektywnych banków. – Plusem przejęcia Kredyt Banku byłoby pozyskanie bazy klientów i geograficzne uzupełnienie sieci bankowej. BZ WBK jest silnie reprezentowany w centralnej i zachodniej Polsce, a Kredyt Bank głównie na wschodzie kraju. Choć generalnie sieć placówek KB jest niskiej jakości, ma sporo oddziałów w kiepskich lokalizacjach – mówi jeden z bankowców.

Sieć placówek się uzupełni

BZ WBK ma obecnie 527 oddziałów własnych oraz 94 franczyzowe. Natomiast Kredyt Bank posiada 373 oddziały, a sieć jest w trakcie restrukturyzacji. Bank ma słaby system informatyczny, co oznacza, że po połączeniu zostałby zaimplementowany system i rozwiązania informatyczne BZ WBK. Połączenie dałoby synergie kosztowe rzędu 200 mln zł rocznie – szacuje Marcin Jabłczyński. Stanowiłoby to około 20 proc. rocznych kosztów Kredyt Banku.

Obydwa banki mają zupełnie inną sytuację płynnościową. Kredyt Bank ma wysoką relację kredytów do depozytów, która na koniec półrocza wynosiła 104,7 proc. Santander będzie prawdopodobnie musiał przejąć od KBC udzielone polskiemu bankowi linie kredytowe w euro i we frankach na około 10 mld zł, które służą do refinansowania kredytów walutowych. Z kolei BZ WBK ma nadpłynność. Po połączeniu zmniejszy się lub zniknie poduszka płynnościowa, co zdaniem naszych rozmówców może ograniczyć dynamikę akcji kredytowej.

Wycena uwzględnia wezwanie

Opłacalność transakcji będzie zależała od ceny. – Sądzę, że Santander będzie chciał kupić Kredyt Bank po cenie bliskiej wartości księgowej lub niższej, a wyższa, rzędu 1,1–1,3 wartości księgowej, będzie sukcesem KBC – uważa jeden z bankowców. Obecnie wycena rynkowa sięga 1,3 wartości księgowej i zdaniem analityków uwzględnia oczekiwania na ogłoszenie wezwania przez nowego inwestora. Choć żadna ze stron transakcji ich nie komentuje, to z naszych informacji wynika, że złożona została wiążąca oferta. Belgijski KBC ma 80-proc. pakiet akcji Kredyt Banku wyceniany na nieco ponad 3,1 mld zł.

 

Roszady czekają też branżę ubezpieczeniową

Na sprzedaż wystawione są trzy firmy ubezpieczeniowe: Polisa Życie, Warta i TU?Europa.

Z nieoficjalnych informacji „Parkietu" wynika, że Vienna Insurance Group, w Polsce właściciel m.in. Compensy i Benefii, złożyła wiążącą ofertę przejęcia Polisy-Życie. Spółkę wystawił na sprzedaż Zygmunt Solorz-Żak, najprawdopodobniej w związku z dużymi wydatkami na zakup Polkomtelu.

O strategii VIG dotyczącej przejęć zrobiło się głośno kilka tygodni temu, gdy grupa ogłosiła, że jest zainteresowana kupnem Warty wystawionej na sprzedaż przez belgijską grupę KBC. Na koniec 2010 r. VIG miał 10-proc. udział w rynku majątkowym, Warta mogła pochwalić się prawie 9-proc., w przypadku połączenia grupa stałaby się poważnym konkurentem dla PZU, które posiada 34-proc. udział. Przyrównując zysk Warty majątkowej i życiowej po pierwszym półroczu (88 mln zł) do wskaźnika C/Z PZU (12), jej wartość wynosi 1 mld zł.

Możliwe, że portfel Polisy-Życie byłby sposobem na uzupełnienie biznesu życiowego Warty, którego wartość jest nisko oceniana ze względu na silne powiązanie z wystawionym na sprzedaż w osobnej transakcji Kredyt Bankiem. Niemniej Polisa-Życie ma tylko 0,35 proc. rynku.

Jednocześnie coraz konkretniejsze wydają się plany sprzedaży TU Europa. Według niepotwierdzonych informacji Leszkowi Czarneckiemu, obecnemu właścicielowi firmy ubezpieczeniowej, będzie doradzać przy transakcji Ipopema Securities.

Osoba z firmy potwierdza, że sprzedaż ubezpieczyciela wiąże się z koniecznością dokapitalizowania należących do holdingu banków. zuza

 

[email protected]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy