Banki bez trudności uzupełnią kapitały

Ponad 100 mld euro, które europejskim bankom nakazał zdobyć nadzór, w większości pozyskają one z nierozdzielonych zysków

Aktualizacja: 24.02.2017 05:23 Publikacja: 29.10.2011 07:54

Spośród największych europejskich banków największe potrzeby kapitałowe mają hiszpański Santander, n

Spośród największych europejskich banków największe potrzeby kapitałowe mają hiszpański Santander, na którego czele stoi Emilio Botin...

Foto: Archiwum

Tymczasowe podwyższenie współczynników wypłacalności największych europejskich banków do 9 proc. powinno wystarczyć, aby uniknąć wśród nich bankructw na skutek kryzysu fiskalnego – ocenił w piątek Stefan Ingves, przewodniczący Bazylejskiego Komitetu ds. Nadzoru Bankowego.

Podniesienie wskaźników adekwatności kapitałowej europejskich kredytodawców to pomysł UE na przywrócenie zaufania inwestorów do tego sektora. W środę Europejski Urząd ds. Bankowości (EBA) podał, że aby sprostać temu wymogowi, największe banki do połowy 2012 r. muszą zebrać 106 mld euro. W piątek sprecyzował, że kapitału brakuje 30 spośród 70 instytucji objętych planem rekapitalizacji. Ale dziesięć banków nie przekazało jeszcze EBA odpowiednich danych.

Najbardziej niedokapitalizowany jest hiszpański Santander, właściciel BZ WBK. Aby jego wskaźnik wypłacalności (stosunek kapitału podstawowego do ważonych ryzykiem aktywów) znalazł się na poziomie 9?proc., brakuje mu 15 mld euro. Drugiej instytucji na liście EBA, włoskiemu UniCredit, właścicielowi Banku Pekao, już „tylko" 7,4 mld euro.

Bruksela zaleciła kredytodawcom, aby w pierwszej kolejności szukały kapitału na rynku akcji. To byłoby niekorzystne dla ich akcjonariuszy, bo zyski przypadające na akcję zostałyby zmniejszone. Wszystko wskazuje jednak na to, że z giełdy banki pozyskają niewielką część brakującego kapitału: zdaniem analityków około 20–30 mld euro. Z tego 5 mld euro będzie musiał zebrać UniCredit – ocenili eksperci Exane BNP Paribas.

Santander oświadczył w piątek, że jego luka kapitałowa jest o połowę mniejsza, niż podał EBA, jeśli uwzględni się wyemitowane przez niego obligacje zamienne na akcje, dzięki którym w razie potrzeby może poprawić swój współczynnik wypłacalności. Brakujący kapitał właściciel BZ WBK zamierza zaś uzbierać z nierozdzielonych zysków. Nie będzie jednak w tym celu zmniejszał dywidend.

Podobne plany ma większość europejskich banków. – Nie spodziewamy w tym sektorze wielu emisji akcji. Banki sprostają wymogom kapitałowym dzięki ograniczaniu dywidend, płac i dźwigni finansowej oraz sprzedaży aktywów – wskazują analitycy Credit Suisse. Kredytodawcy greccy i portugalscy mogą skorzystać z istniejących w tych krajach rządowych funduszy pomocowych.

 

Opinie

Tomasz Bursa, analityk bankowy, ipopema securities

Banki same pewnie nie wiedzą, skąd wziąć pieniądze na podniesienie kapitalizacji. Mogą próbować szukać inwestorów prywatnych poza Europą. Nie wiem, czy Chiny są prawdopodobnym partnerem, same mogą zacząć mieć problemy gospodarcze w najbliższym czasie. Niewykluczone, że pieniądze znajdą się na Bliskim Wschodzie. Możliwe też, że w przypadku podwyższania kapitału dodatkowymi emisjami akcji nabywcami okazałyby się fundusze private equity. Banki są notowane poniżej wartości księgowej, z wyraźnym dyskontem, a fundusze mają obecnie sporo pieniędzy, nie uczestniczyły ostatnio w wielu widowiskowych projektach. Na pewno nie przejmowałyby kontroli nad całymi bankami, choć kwota 106 mld euro w skali całego sektora bankowego nie jest duża. To tyle, ile wynoszą kapitały dwóch dużych banków w Europie wielkości np. BNP Paribas. Instytucje o niewielkim zaangażowaniu w długi Włoch czy Grecji powinny sobie poradzić z pozyskaniem kapitału prywatnego. JAM

Szymon Ożóg, szef działu Equity Research w Espirito Santo Investment Bank

Współczynnik wypłacalności ustalony na poziomie 9 proc. to wysoki poziom, który implikuje konieczność dokapitalizowania ważnych systemowo banków kwotą ponad 100 mld EUR. Te banki, które są lepiej postrzegane przez rynek, będą próbowały pozyskać kapitał z rynku. Część natomiast może się starać zamienić obligacje na akcje. Niestety, będą też takie banki, które zostaną zmuszone do skorzystania z EFSF, a także z budżetów poszczególnych państw. Jeżeli jednak w Europie będzie postępować recesja, to obawy o wypłacalność wiadomych państw ze strefy euro powrócą. Wówczas skuteczność funduszu ratunkowego EFSF w obecnym kształcie (a zwłaszcza jego wartość) oraz kapitalizacja systemu bankowego będą ponownie podawane w wątpliwość. Szacunki kwoty potrzebnej do wzmocnienia systemu bankowego sięgały pierwotnie nawet 300 mld EUR.

Dużo więc zależy od rozwoju sytuacji w gospodarce. Niestety, ekonomiom aplikuje się lekarstwo w postaci zacieśnienia fiskalnego, które może przynieść odwrotne skutki. PRT

Grzegorz Zawada, wicedyrektor i szef analityków DM PKO BP

Bezpośredni wpływ na polski rynek nowych wytycznych, dotyczących współczynników wypłacalności, jest niewielki. Większość polskich banków nie jest objęta badaniem Europejskiego Urzędu ds. Sektora Bankowego,

ale spełnia z nawiązką nawet bardziej wyśrubowane zalecenia polskiego nadzoru (współczynnik wypłacalności 10 proc.). Sytuacja w Polsce jest bezpieczna m.in. dzięki temu, że krajowe instytucje nie korzystały z kapitału hybrydowego.

Niemniej jednak pośrednim skutkiem poszukiwania kapitału przez zachodnie instytucje może być nasilenie się spekulacji, dotyczących sprzedaży polskich banków przez centrale w Europie Zachodniej. Dopięcie kolejnych transakcji może być jednak trudne z uwagi na zawężający się krąg kupujących. Coraz mniej podmiotów w Europie stać bowiem na zakupy.

Najważniejsze dla europejskich banków będą najbliższe miesiące – rozpoczął się okres publikacji danych za III kwartał, a do 25 grudnia podmioty, którym brakuje kapitału, są zmuszone do złożenia programów naprawczych w unijnym nadzorze. K.K.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy