Licząc od początku roku, spółka zarobiła 24,5 mln zł wobec 15,7 mln zł w podobnym okresie 2010 r.
Przychody w III?kwartale przekroczyły 31 mln zł. Prowizje za obrót papierami wartościowymi dały 15 mln zł, a usługi bankowości inwestycyjnej 6,8 mln zł. Zarządzanie funduszami (domena spółki Ipopema TFI) zapewniło przychody rzędu 5 mln zł. Od początku roku towarzystwo z aktywami 5,3 mld zł zarobiło już 3 mln zł.
Rozkręca się także biznes doradczy, prowadzony przez spółkę Ipopema Business Consulting (w której broker ma ponad 50 proc. akcji). W?samym trzecim kwartale IBC miał przychody na poziomie 4,5 mln zł, a w okresie styczeń–wrzesień zarobił netto 2,3 mln zł.
Wynik kwartalny brokera nie byłby tak dobry, gdyby nie rozliczenie zakupu Credit Suisse Asset Management. Ipopema?Securities, która dzięki transakcji przejęła zarządzanie aktywami o wartości niemal 2,7 mld zł, zapłaciła za spółkę... 1 euro. A?ponieważ CSAM dysponowała środkami rzędu 4,8 mln zł, kwota ta została zaliczona do przychodów Ipopemy.
Dlaczego Credit Suisse oddał spółkę za bezcen? – Sprzedającemu zależało, aby działalność była kontynuowana, a należyte standardy wobec klientów w dalszym ciągu spełniane. Z naszej strony nie było żadnych ukrytych zobowiązań – zapewnia Jacek Lewandowski, prezes?Ipopemy. – Od czasu ogłoszenia transakcji do jej finalnego zamknięcia we wrześniu aktywa CSAM urosły o kilkaset mln zł, co dowodzi, że dotychczasowi klienci (głównie instytucje i zamożni klienci indywidualni – red.) pozytywnie odebrali fakt przejęcia spółki przez Ipopemę – dodaje. Dla Ipopemy TFI aktywa i zarządzający CSAM to okazja do rozwinięcia oferty instrumentów obligacyjnych (dotąd nieoferowanych przez towarzystwo).