Waluta rezerwowa powinna być zatem szeroko stosowana w handlu światowym i w globalnej produkcji. Musi stać za nią bardzo rozwinięty rynek kapitałowy i finansowy.
Od połowy XIX wieku do pierwszej wojny światowej rolę głównej waluty rezerwowej świata odgrywał funt. Później został on zastąpiony przez dolara amerykańskiego.
W 1999 roku dolarowi przybył konkurent – euro. Wielu ekonomistów wróżyło, że wspólna waluta europejska zdetronizuje amerykańską, ale tak się nie stało. Co więcej, euro zostało uderzone przez kryzys, który poważnie zagraża jego egzystencji.
Długi marsz
Dane Międzynarodowego Funduszu Walutowego wskazują, że udział dolara w rezerwach banków centralnych całego świata przez ostatnie dziesięć lat spadł, a udział euro się zwiększył. W 2001 r. amerykańska waluta stanowiła 70,7 proc. rezerw banków centralnych, a na koniec drugiego kwartału 2011 r. już tylko 60,2 proc. W tym czasie?udział euro wzrósł z 19,8 do 26,7 proc.
3,2 bln USD udział aktywów dolarowych jest w nich zmniejszany na rzecz aktywów nominowanych w euro