Aukcje długu lepsze od oczekiwań

Hiszpania i Francja zdały pierwszy rynkowy test po środowej skoordynowanej interwencji banków centralnych. Rząd Hiszpanii sprzedał obligacje pięcioletnie za 3,75 mld euro. Co prawda ich rentowność okazała się rekordowo wysoka (5,54 proc.), ale popyt na te papiery również był duży – przewyższył podaż 2,7-krotnie.

Aktualizacja: 24.02.2017 02:12 Publikacja: 02.12.2011 03:12

Francji udało się sprzedać obligacje dziesięcioletnie warte 4,3 mld euro. Ich rentowność wyniosła jedynie 3,18?proc., mniej niż na aukcji przeprowadzonej na początku listopada (3,22 proc.).

– Obie aukcje, francuska i hiszpańska, były dość udane. Rentowność sprzedanych tam obligacji okazała się oczywiście większa, niż wolałyby rządy, ale popyt na te papiery jest silny. Skoordynowana akcja banków centralnych wyraźnie pomogła, znacznie poprawiając nastroje – twierdzi Huw Worthington, strateg z Barclays Capital.

Nowe statystyki wskazują, że mimo eskalacji kryzysu hiszpańskie banki więcej inwestują w obligacje swego kraju. We wrześniu ich zaangażowanie w te papiery wzrosło do rekordowego poziomu 142,4 mld euro.

– Hiszpania i Francja mają duże banki, które mogą wpływać na aukcje długu. Co prawda dochodziły sygnały, że sprzedają te papiery na rynku wtórnym, ale na pierwotnym są wciąż bardzo aktywne – wskazuje Kommer Van Trigt, zarządzający funduszami w Robeco Group.

Sytuacja na rynku długu państw strefy euro zależy również w dużym stopniu od postawy Europejskiego Banku Centralnego. W ostatnich tygodniach wielu ekonomistów i polityków postulowało, by unijny bank centralny mocniej zaangażował się w zwalczanie kryzysu, zwiększając zakupy obligacji państw z peryferii strefy euro. Szef EBC Mario Draghi przypomniał w czwartek, że skup tych papierów jest tylko działaniem tymczasowym, które nie rozwiąże problemów eurolandu. Zasugerował jednak, że jego instytucja może się mocniej zaangażować w walkę z kryzysem zadłużeniowym, jeżeli europejscy przywódcy na unijnym szczycie 9 grudnia zdecydują o zwiększeniu kontroli nad polityką fiskalną państw strefy euro.

– Powstaje pytanie, czy nowe porozumienie fiskalne wystarczy, by ustabilizować rynki, i czy wiarygodna długoterminowa wizja będzie pomocna w krótkim terminie. Według nas takie porozumienie jest najważniejszym elementem potrzebnym do tego, by zacząć przywracać wiarygodność. Mogą za nim iść inne elementy, ale wszystko powinno nastąpić we właściwej kolejności – stwierdził Draghi.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy