Dług korporacyjny czasami nie przynosi zysków

Listopadowe stopy zwrotu funduszy inwestycyjnych nieprzyjemnie zaskoczyły inwestorów. Jak podają Analizy Online, ponad 60 proc. funduszy naraziło uczestników na straty.

Aktualizacja: 24.02.2017 02:11 Publikacja: 03.12.2011 01:00

Dług korporacyjny czasami nie przynosi zysków

Foto: GG Parkiet

O ile negatywne wyniki zarządzania funduszy akcji, biorąc pod uwagę koniunkturę na giełdach, raczej nie zaskakują, o tyle ujemne stopy zwrotu funduszy obligacji stanowią większą niespodziankę.

Średnia strata funduszy inwestujących na polskim rynku długu wyniosła 0,3 proc. zarówno w przypadku inwestycji ograniczonych wyłącznie do rynku papierów skarbowych, jak i tych lokujących w obligacje korporacyjne.

Najlepszym funduszem w tej kategorii okazał się Copernicus Dłużnych Papierów Korporacyjnych FIO, który dzięki inwestycjom w obligacje przedsiębiorstw (mogą stanowić do 100 proc. aktywów funduszu), mniej odczuł negatywne konsekwencje spadku cen (wzrostu rentowności) polskich papierów skarbowych. Najgorszy, Idea Obligacji FIO, stracił 2,8 proc. Portfel tego funduszu w 30 proc. składa się z obligacji korporacyjnych.

Mimo relatywnie słabych wyników, inwestycje w obligacje i tak sprawdziły się lepiej od funduszy akcji. Listopadowa średnia strata w tej grupie wyniosła 4,7 proc. Po raz kolejny od momentu sierpniowych spadków na giełdach dobrze sprawdził się Copernicus Akcji Dywidendowych, którego uczestnicy zarobili 0,5 proc.

Po chwilowej poprawie w październiku na koniec klasyfikacji powróciły fundusze Pioneera: Akcji Polskich stracił 9,4 proc., a Małych i Średnich Spółek Rynku Polskiego 10,5 proc.

Na uwagę zasługują natomiast wyniki funduszy akcji rosyjskich. Najlepszy fundusz w tej grupie Investor Rosja zarobił 9,3 proc., najsłabszy – Quercus Rosja – był 6,3 proc. na plusie.

– Na bardzo dobre wyniki funduszy rosyjskich wpłynęło kilka czynników. Po pierwsze mieliśmy do czynienia z odreagowaniem spadków sprzed kilku miesięcy, kiedy świat

bał się powtórki z 2008 roku, a Rosja jako jeden z wrażliwszych rynków na globalną koniunkturę ucierpiała wtedy najmocniej. Po drugie – Rosja jest wciąż jednym z najtańszych rynków wschodzących. Akcje rosyjskie spadły też bardziej niż cena ropy w tym samym okresie, więc przy powrocie apetytu na ryzyko i mimo wszystko dość stabilnych cenach ropy, również ceny akcji rosną. Ponadto należy pamiętać, że za część tak dobrego wyniku w złotówkach odpowiada waluta – w październiku i listopadzie miało miejsce osłabienie złotego w porównaniu z rublem – tłumaczy Szymon Borawski-Reks z BZ?WBK?TFI. Uczestnicy zarządzanego przez niego Arka Prestiż Akcji Rosyjskich zarobili 8,5 proc. Deprecjacja złotego pomogła również innym inwestycjom. Najwyższą stopę zwrotu wypracowały te fundusze otwarte, których jednostki uczestnictwa są denominowane w dolarach. UniDolar Pieniężny zarobił w miesiąc 10,5 proc., a Pioneer Akcji Amerykańskich i Pioneer Zrównoważony Rynku amerykańskiego po 9,7 proc.

Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku