Andrzej Jakubiak, przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego, już na początku listopada w rozmowie z „Parkietem" podkreślił konieczność?podniesienia kapitałów przez towarzystwa emerytalne. – Obecnie w PTE nie ma adekwatności kapitałowej, a w ich przypadku ze względu na ryzyko niedoboru bufor kapitałowy powinien istnieć. Zwłaszcza że czasy są trudne – mówił Jakubiak. – Zwrócimy się w najbliższym czasie do PTE, by poświęciły więcej uwagi kwestii kapitałów oraz wypłaty dywidendy – dodał. Towarzystwa emerytalne właśnie otrzymały stanowisko nadzoru w tej sprawie.
Stanowisko nadzoru
Można w nim przeczytać, że PTE „powinny prowadzić swoją działalność w sposób zapewniający adekwatny poziom kapitału własnego do wielkości ponoszonego ryzyka". A to oznacza przede wszystkim, że poziom kapitałów powinien być na tyle wysoki, by towarzystwa z własnych pieniędzy mogły pokryć tzw. niedobór. Występuje on, gdy fundusz emerytalny nie wypracuje wymaganej prawem minimalnej stopy zwrotu i towarzystwo, które nim zarządza, musi dopłacić do kont klientów, by wyrównać niedobór do minimalnej stopy zwrotu. Jest to zatem gwarancja dla klientów, gdy fundusz, w którym oszczędzają, źle zarządza pieniędzmi.
Nadzór postuluje kilka działań. W tym systematyczne szacowanie prawdopodobieństwa oraz wartości oczekiwanego niedoboru w zarządzanym funduszu, a także poziomu kapitału własnego koniecznego do działalności towarzystwa. KNF proponuje też utrzymanie kapitału własnego PTE na poziomie adekwatnym do wartości aktywów zarządzanego OFE i prowadzenie odpowiedniej polityki wypłat dywidend.
– Nie jest dla nas zaskoczeniem, że poziom kapitałów powinien być adekwatny zarówno do aktywów otwartego funduszu, jak i do ryzyka inwestycyjnego, jakie gotowe jest podjąć PTE. Pismo, które otrzymaliśmy, jest zbyt ogólne. Jak można się spodziewać, będzie tyle metod szacowania ryzyka dopłaty, ile jest funduszy, gdyż jest to problem statystyczny o wielu zmiennych – mówi Grzegorz Chłopek, wiceprezes ING PTE.
– Przykładem może być różna ocena ratingowa poszczególnych instytucji finansowych, które są właścicielami towarzystw, a co za tym idzie, różne mogą być poziomy istotności akceptowane podczas testów.