Takiej decyzji unijnego sądu spodziewali się eksperci. Sędziowie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu przyznali rację Komisji Europejskiej, która cztery lata temu zarzuciła Polsce, że ogranicza inwestycje zagraniczne funduszy emerytalnych i czyni je mniej atrakcyjnymi. Chodzi o ograniczenie inwestycji OFE poza granicami Polski. Obecny limit zakłada mogą ulokować za granicą 5 proc. aktywów. Dodatkowo istnieją inne obostrzenia, które ograniczają te inwestycje. Dwa lata temu Komisja skierowała w tej sprawie wniosek do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.
- serwis dziennika Rzeczpospolita
- Ograniczanie inwestycji OFE tylko do rynku polskiego jest złe, bo nie daje możliwości dywersyfikacji portfela – ocenia Ryszard Petru, partner PwC. – Choć oczywiście powinny istnieć ograniczenia co do jakości papierów, w które OFE mogą inwestować.
Dzisiejsza decyzja ETS spowoduje, że rozpoczną się negocjacje z Komisją, jakie ograniczenia jest w stanie zaakceptować. Kara pieniężna grozi nam raczej dopiero wówczas, gdybyśmy nie dostosowali się do wyroku sądu i kolejna sprawa przeciwko Polsce trafiłaby do sądu.