TFI, o których mowa, nie odnoszą się do tej tezy. Podkreślają natomiast, że w interpretacji nie widzą dla siebie zagrożenia. – Sami informujemy naszych klientów o tej interpretacji. Dla osób chcących wpłacić 100–300 mln zł lub więcej do funduszu aktywów niepublicznych, optymalizacja podatkowa nie jest jedyną motywacją. Oferujemy znacznie więcej. Tak naprawdę chodzi o zarządzanie majątkiem oraz strukturę, która zabezpiecza interes ekonomiczny moich klientów, a nie tylko optymalizację podatkową. W przypadku mniejszych inwestorów, dysponujących kwotami rzędu kilku – kilkunastu milionów złotych, koszty funduszu rzeczywiście mogą być za duże. Niewykluczone, że dla nich SKA będzie ciekawym rozwiązaniem. O moich klientów jednak się nie obawiam – mówi Piotr Grabowski, prezes Copernicus Capital TFI.
Eksperci, niezależnie od tego, czy zarabiają na FIZAN, czy też nie, zgadzają się co do jednego – podatkowe eldorado nie potrwa długo. Stanowisko fiskusa jest dla niego niekorzystne i prawdopodobnie wkrótce dojdzie do zmiany przepisów podatkowych.
[email protected]
Fundusze aktywów niepublicznych to najszybciej rosnąca część rynku funduszowego. TFI wyspecjalizowane w funduszach otwartych muszą się liczyć z kaprysami koniunktury – ich przychody zależą od wartości aktywów zgromadzonych w funduszach, a te, w zależności od nastrojów klientów i rynków, są raz większe raz mniejsze. Do funduszy inwestycyjnych zamkniętych aktywów niepublicznych od początku roku napłynęło ponad 4 mld zł, fundusze akcji pozyskały w tym czasie 77 mln świeżego kapitału. W przypadku funduszy aktywów niepublicznych TFI pobierają co roku stałą opłatę rzędu kilkuset tysięcy złotych. TFI wyspecjalizowane w FIZAN muszą polegać na pojedynczych, zamożnych inwestorach. Np. w kwietniu do funduszy tego typu wpłacono ok. 1 mld zł, z czego większość trafiła zaledwie do dwóch funduszy Skarbiec TFI i Ipopema TFI.
Fundusze lepsze przy długoterminowej optymalizacji
Aleksander Widera, wiceprezes, Ipopema TFI
Tylko w tym roku założyliśmy już i wkrótce założymy w sumie kilkanaście FIZAN – liczby mówią same za siebie. Klienci, którzy zakładają tego typu fundusze, są doskonale zorientowani w przepisach – wiedzieli, że taka interpretacja może zostać wydana, a mimo to decydują się na fundusze, a nie SKA. Dlaczego? Mówimy o naprawdę dużych instytucjach, potężnych inwestorach, również zagranicznych, którzy trafiają do nas za pośrednictwem najlepszych doradców podatkowych. Interpretacja ogólna resortu finansów dotyczy przepisu istniejącego, a naszym zdaniem, podobnie jak zdaniem prawników naszych klientów, jest duże prawdopodobieństwo, że ministerstwo będzie dążyło do zmiany tych przepisów. W przypadku regulacji dotyczących funduszy inwestycyjnych byłoby to możliwe wyłącznie w konsekwencji działań podjętych na szczeblu UE – polskie przepisy o funduszach muszą być spójne z unijnymi. FIZAN jest więc rozwiązaniem trwałym i pewnym – to długoterminowa platforma inwestycyjna, stabilność prawa ma kluczowe znaczenie. Możliwe, że część inwestorów skorzysta teraz z SKA, głównie ze względu na koszty. Pamiętajmy jednak, że nie zakłada się FIZAN, żeby zoptymalizować jednorazowe zdarzenia, ale cały biznes.