Zarządzający wybierze fundusz

Klient wyjdzie na tym przeciętnie, jednak bez spektakularnej straty. Tak działają coraz liczniejsze fundusze funduszy

Aktualizacja: 19.02.2017 06:27 Publikacja: 20.06.2012 01:19

Zarządzający wybierze fundusz

Foto: GG Parkiet

Pod koniec maja Deutsche Bank, we współpracy z Opera TFI, uruchomił DB Funds FIO, fundusz składający się z trzech subfunduszy. W ramach każdej strategii zarządzający wybiera do portfela jednostki uczestnictwa innych funduszy inwestycyjnych – akcji, obligacji lub funduszy zagranicznych.

Wcześniej, bo w marcu, podobne rozwiązanie – ograniczone jednak do funduszy akcji – wprowadziło Superfund TFI. W ofercie towarzystwa od dłuższego czasu jest fundusz funduszy gotówkowych i pieniężnych – Superfund Płynnościowy.

Opłaty za doradztwo

Inwestor, decydując się na takie rozwiązania, może osiągnąć teoretycznie stopy zwrotu wyższe od średniej dla określonej grupy funduszy – np. akcji. W praktyce jednak nigdy nie zarobi tyle, ile zyskałby, inwestując bezpośrednio w najlepszy na rynku tradycyjny fundusz. Powód? Za wsparcie eksperta przy wyborze inwestycji trzeba płacić. W przypadku DB Funds od 1,5 proc. do 3 proc.

Czy – zakładając, że zarządzający wybiera do funduszu inne fundusze swojego TFI (przeważnie może tak robić w pewnym określonym statutowo stopniu) – klient płaci za zarządzanie podwójnie? – Nie jest tak. Wynika to wprost z przepisów prawa – mówi Tomasz Wronka, zarządzający w Skarbiec TFI. – Do 30 proc. aktywów możemy zainwestować w fundusze jednego TFI. Jeżeli to fundusze naszego TFI, za zarządzanie tą częścią aktywów nie możemy pobierać żadnych opłat – wyjaśnia.

Przeciętnie, ale bez wpadki

Piotr Tukendorf z biura maklerskiego DB PBC, zarządzający DB Funds, zwraca uwagę na coś innego. – Nie ma absolutnie możliwości, abyśmy faworyzowali rozwiązania konkretnego TFI. Wystarczy powiedzieć, że na ponad piętnaście funduszy, w które aktualnie zainwestowaliśmy, dzisiaj ani jeden nie pochodzi z oferty dostarczającego rozwiązanie Opera TFI. Może się to zmienić, ale też nie musi – tłumaczy.

Pionierem tego typu funduszy na polskim rynku było Skarbiec TFI. W ciągu ostatnich pięciu lat fundusz funduszy akcji – Skarbiec Top Funduszy Akcyjnych – wypracował taki wynik jak średnia dla funduszy akcji polskich – stratę rzędu 42 proc. – Fundusze tego typu to sposób na uśrednienie ekspozycji na daną klasę funduszy, co ogranicza ryzyko negatywnej niespodzianki. Jednocześnie szansa na wynik plasujący fundusz w ścisłej czołówce jest niewielka – przyznaje Wronka.

[email protected]

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego