Jedno z większych bankowych TFI (Analizy nie podają jakie) przeprowadziło w II kwartale operację czyszczenia nieaktywnych kont i w efekcie liczba jego klientów zmniejszyła się aż o połowę.
Wykluczenie tego efektu nie oznaczałoby jednak odwrotnej tendencji. Liczba uczestników funduszy inwestycyjnych i tak by spadła, tylko że znacznie mniej, bo o 1,3 proc.
Operacja czyszczenia kont zmieniła nieco obraz rynku funduszy. Udział TFI należących do grup bankowych spadł o 4 pkt proc. i na koniec czerwca wynosił 75 proc.
Gdyby nie porządki, byłoby jednak widać, że wartość aktywów przypadających na jednego klienta bankowego TFI nie wzrosła, ale spadła. Urosłaby natomiast wartość aktywów przypadających na jednego klienta niebankowego TFI.
Tu dochodzimy do sedna sprawy. Odwrót inwestorów od rynku funduszy trwa nieprzerwanie już czwarty kwartał. Jednocześnie jednak aktywa tych instytucji rosną. Najwięcej zyskuje przede wszystkim jeden rodzaj produktów – fundusze inwestycyjne zamknięte aktywów niepublicznych, oferowane przede wszystkim przez niebankowe TFI. Tylko w I połowie roku wpłacono do nich o 7,5 mld zł więcej, niż z nich wypłacono. Wartość ich aktywów praktycznie nie zależy od koniunktury na rynkach.