- To pozwoliłoby nam od przyszłego roku osiągać pierwsze synergie operacyjne i dochodowe, choć trzeba pamiętać, że w pierwszym okresie są one niższe, a koszty restrukturyzacji bardziej zauważalne – dodał prezes Mateusz Morawiecki.
Poinformował też, że już kilkaset osób jest zaangażowanych w przygotowania do łączenia obu banków, wiele działań jest podporządkowanych temu procesowi i jak przyjdzie dzień fuzji prawnej banki będą gotowe do rozpoczęcia łączenia obu instytucji. Szef BZ WBK ma nadzieję, że fuzja prawna nastąpi w styczniu przyszłego roku.
Prezes Morawiecki podtrzymał wcześniejsze założenia, że po połączeniu obu banków jedynie 40-50 placówek będzie musiało zostać zamkniętych bądź konieczna będzie zmiana ich lokalizacji, ze względu na pokrywania się sieci.
Odnosząc się do tego jak duża może być restrukturyzacja zatrudnienia, zwłaszcza wśród pracowników central bankowych po połączeniu, Morawiecki powiedział, że obydwa banki prowadzą politykę zgodnie z którą nie wypełniają wakatów.
- W wyniku naturalnych odejść znacznie zmniejszyło się zatrudnienie, w ostatnich 15 miesiącach spadło o ponad 1 tys, i jeśli w kolejnym roku odejdzie około 1 tys., to synergie kosztowe będą w dużym stopniu zrealizowane w ten sposób.