Elon Musk odchodzi z administracji Donalda Trumpa

Miliarder, dyrektor generalny koncernu Tesla i właściciel serwisu X, Elon Musk, odchodzi z administracji Donalda Trumpa, w której zajmował się dotychczas audytem jej funkcjonowania i przedstawiał propozycje cięć budżetowych, stojąc na czele Departamentu Wydajności Rządu (DOGE).

W czasie kampanii wyborczej przed wyborami prezydenckimi w USA Musk przekonywał, że usprawnienie działania administracji może przynieść oszczędności rzędu nawet 2 bln dolarów rocznie. Ostatecznie dokonane przez niego cięcia przyniosły znacznie mniejsze oszczędności – Departament na swojej stronie pisze o oszczędnościach rzędu 175 mld dolarów. W wyniku działań Departamentu zatrudnienie w administracji zmniejszyło się o ok. 12 proc., co oznacza odejście z pracy 260 tys. urzędników.

Elon Musk odchodzi z administracji Donalda Trumpa po skrytykowaniu ustawy podatkowej forsowanej przez prezydenta

Informację o odejściu Muska z administracji Trumpa potwierdził w rozmowie z agencją Reutera przedstawiciel Białego Domu. Proces odejścia Muska z Departamentu Wydajności Rządu miał się rozpocząć w środę wieczorem.

W środę Musk napisał w serwisie X, że dziękuje prezydentowi Donaldowi Trumpowi za współpracę w związku z tym, że okres, w którym pracował jako specjalny przedstawiciel administracji, kierujący Departamentem Wydajności Rządu (formalnie nie wchodził w skład administracji), dobiega końca.

Odejście Muska z administracji miało przebiegać szybko i odbywało się „bez fanfar”. Musk nie odbył rozmowy z Trumpem przed ogłoszeniem, że opuszcza administrację – podaje źródło, które zna kulisy odejścia Muska. Rozmówca Reutera twierdzi, że decyzja o odejściu Muska została podjęta na szczeblu „wyższej kadry kierowniczej”.

175 mld

Takie oszczędności (w dolarach) przyniosło funkcjonowanie Departamentu Wydajności Rządu

Musk odchodzi z administracji dzień po tym, jak skrytykował forsowaną przez Donalda Trumpa ustawę podatkową, która – jego zdaniem – powiększy deficyt budżetowy i wpłynie negatywnie na efekty działania Departamentu Wydajności Rządu. W ocenie Muska ustawa w dłuższej perspektywie zwiększy dług publiczny USA.

W ostatnich tygodniach Musk ścierał się z kilkoma przedstawicielami gabinetu Donalda Trumpa. Publicznie krytykował m.in. doradcę Trumpa ds. handlu, Petera Navarro, określając go mianem „głupca” po tym, jak Navarro skrytykował jego postulat zniesienia ceł w wymianie handlowej między USA a UE.

Inwestorzy wzywali Elona Muska, by odszedł z administracji i zajął się zarządzaniem Teslą

Musk ma ostatecznie odejść z administracji Trumpa w okolicach 30 maja. Oznacza to, że jego praca dla administracji będzie trwała ok. 130 dni. Odejście Muska nie oznacza zaprzestania działalności kierowanego przez niego Departamentu. – Misja DOGE będzie z czasem coraz ważniejsza, stając się codziennością w całej administracji – oświadczył Musk.

Działalność polityczna Muska odbijała się negatywnie na funkcjonowaniu kierowanych przez niego przedsiębiorstw – zwłaszcza koncernu Tesla, który zanotował spadki sprzedaży samochodów elektrycznych w związku m.in. z niezadowoleniem klientów z polityki, jaką realizuje obecna administracja USA. Niektórzy inwestorzy Tesli otwarcie domagali się, by Musk odszedł z administracji i poświęcił więcej uwagi zarządzaniu spółką.

Musk wszedł do administracji Trumpa po przeznaczeniu blisko 300 mln dolarów na kampanię prezydencką obecnego prezydenta USA i innych polityków Partii Republikańskiej w 2024 roku.