Ludowe mądrości na giełdowym parkiecie

Również inwestorzy giełdowi mają swoje powiedzenia. Większość z nich jest angielskiego pochodzenia, a najstarsze weszły w obieg jeszcze w XIX wieku. Dla wielu z nich istnieją maksymy o dokładnie przeciwstawnym znaczeniu. Dlatego lepiej je rozpatrywać w kategoriach szamanizmów – zaklinają bowiem rzeczywistość, zamiast ją tłumaczyć

Aktualizacja: 16.02.2017 04:15 Publikacja: 22.12.2012 05:00

Ludowe mądrości na giełdowym parkiecie

Foto: GG Parkiet

Inwestorzy nie uczą się niczego, a zapominają wszystko

Szczególnie widoczne w zachowaniu klientów TFI, którzy na załamaniu z 2007 r. nie nauczyli się niczego. Jedynymi miesiącami dodatnich napływów do funduszy akcji polskich w br. były luty i marzec. Zaraz potem rozpoczęła się wiosenna korekta i z funduszy inwestujących na giełdzie znowu wypłacono masę pieniędzy, które nie wróciły tam do dziś (gdyby klienci TFI zostali w funduszach akcji, byliby teraz kilkanaście procent do przodu). Świadczy to o prawdziwości pierwszej części powiedzenia. Co do drugiej – widać, że inwestorzy jeszcze bardzo dobrze pamiętają 2007 r.

Kupuj plotki, sprzedawaj fakty

Maksyma tłumaczy, dlaczego rynki kapitałowe – akcji, obligacji, walutowe – z wyprzedzeniem dyskontują pewne wydarzenia, np. decyzje polityczne czy publikację lepszych od prognozowanych wyników finansowych spółek. Kiedy – przykładowo – RPP rzeczywiście rozpoczyna cykl obniżek stóp procentowych,  ta informacja jest   już w cenach i przychodzi moment na realizację zysków.

Nie łap spadających noży//Kupuj, kiedy leje się krew

Autorstwo tego drugiego aforyzmu przypisuje się londyńskiemu bankierowi Nathanowi Rothschildowi. Miał wypowiedzieć to słynne zdanie przed bitwą pod Waterloo – nie chodziło więc o krew w rozumieniu metaforycznym czerwieni  indeksów, tylko jak najbardziej rzeczywistym. Dopiero grubo ponad 100 lat później urodził się Warren Buffett – człowiek równie znany z działalności inwestycyjnej co aforystycznej, który powiedział: „Bój się, gdy inni są chciwi, i bądź chciwy, gdy inni się boją". Powiedzenie nie przemawia jednak do wyobraźni zarządzających polskimi funduszami, którzy – pytani w sierpniu 2011 r., czy kupować akcje, skoro tanieją – zgodnie odpowiadali, że nie są zwolennikami łapania spadających noży.

Nie pakuj wszystkich jaj do jednego koszyka*

Powiedzenie przypominające o konieczności dywersyfikacji portfela inwestycyjnego i wystrzegania się nadmiernej koncentracji  wybranych papierów lub aktywów.

Nikt nigdy nie stracił, realizując zyski Stwierdzenie można wyjaśnić przestrogą z życia wziętą – nie bądź chamie chytry. Chodzi o to, żeby w podążaniu za trendem nie przedobrzyć, nie dać się ponieść chciwości – lepiej zrealizować mniejsze zyski i stracić jeszcze kilka procent wzrostów, niż przegapić kilkunastoprocentowe załamanie, a potem czekać na odbicie (por. dolny wykres).

Pozycja portfelowa przeszła z kategorii tradingowej do długoterminowej

Trudno to zdanie nazwać aforyzmem, choć ma powszechne zastosowanie w pracy zarządzających – rzadsze u lepszych, częstsze u gorszych. Oznacza bowiem nieudaną inwestycję, która z założenia miała być krótkoterminowa, jednak ze względu na zły timing siłą rzeczy stała się długoterminowa. „Widzisz, baranie, tu trzeba było kupić, a tutaj sprzedać" – to już słowa prezesów kierowane do zarządzających, którym zabawa nie wyszła.

Sprzedaj w maju, wróć na Wszystkich Świętych (sell in may go away, stay away till Halloween day)

Powiedzenie pokazuje przede wszystkim statystyczną zależność, zaobserwowaną w USA, choć również na GPW się sprawdza. Pod koniec maja tego roku policzyliśmy, że średnio rzecz biorąc, w latach  1995–2011 w maju WIG tracił 1,2 proc., a łącznie od końca kwietnia do początku listopada 0,8 proc. Druga część powiedzenia – „stay away till Halloween day" – sprawdza się więc na naszym rynku słabiej. Tak też było w tym roku – opłacało się wrócić na rynek blue chips już w czerwcu, a na szeroki rynek w sierpniu. Tak czy inaczej od listopada warto już być z powrotem, co obrazuje polski odpowiednik opisywanej maksymy – Na umarlaka pełna paka. Chociażby po to, żeby się załapać na rajd Świętego Mikołaja i trwający przez pierwsze tygodnie nowego roku efekt stycznia.

Trend jest twoim przyjacielem (trend is your friend)

Lub po polsku: Nigdy nie jest tak drogo, żeby nie kupić, i tak tanio, żeby nie sprzedać. Giełdowy odpowiednik zasady znanej z życia codziennego – nie warto kopać się z koniem. Dobrze pamiętać o tym aforyzmie, kiedy zastanawiamy się, czy już sprzedać, czy czekać, aż się odbije.

W długim terminie wszyscy będziemy martwi

To zdanie słynnego ekonomisty J.M. Keynesa,?orędownika interwencjonizmu państwowego, przejęli zwolennicy tradingu, czyli aktywnego handlowania akcjami, przeciwstawianego strategii „kup i trzymaj". Najsłynniejszy „długoterminowy" inwestor, wspomniany już Warren Buffett, nic sobie oczywiście z tego nie robi i mimo podeszłego?już?wieku deklaruje: „Moim ulubionym?horyzontem inwestycyjnym jest wieczność". Komu ufać: ekonomiście czy inwestorowi? Pamiętajmy, że „ekonomiści zdołali przewidzieć?wszystkie dziewięć z ostatnich pięciu recesji".*

Wystrzegaj się odbicia zdechłego kota

Lub bardziej rozbudowane: Nawet zdechły koń się odbije, gdy go zrzucić z Empire State Building.* Nie ma co liczyć na odbicie kursów akcji spółek z problemami. Wiele przykładów tej maksymy mieliśmy w tym roku na GPW, głównie w segmencie spółek budowlanych. Po głębokich przecenach akcji DSS, PBG czy Polimeksu-Mostostalu ich kursy gwałtownie się wahały, nie wracając jednak do poziomu sprzed przeceny.

* powiedzenia opatrzone gwiazdką pochodzą z artykułu „O czym rozmawiają rekiny" dr. Mateusza Błachuckiego, opublikowanego na stronie www.prywatyzacja.edu.pl Autor dziękuje Jerzemu Kasprzakowi z Ipopemy TFI i Grzegorzowi Dróżdżowi z Investors TFI za pomoc przy tekście.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy