Jacek Rostowski ocenił, że tak twierdzi mała grupa krzykliwych ekonomistów. Podkreślił, że przeciw zmianom w OFE są często ci, którzy byli związani z reformą wprowadzaną za czasów rządów Jerzego Buzka. Według wiceministra, gdyby o projektach rządu mieli wypowiadać się ekonomiści funkcjonujący poza mediami, to większość z nich miałaby inną, sceptyczną opinię wobec OFE.
Tymczasem, jak poinformował w czwartek Ludwik Kotecki, główny ekonomista Ministerstwa Finansów, umorzenie obligacyjnej części Otwartych Funduszy Emerytalny jest możliwe i zgodne z prawem – poinformował.
Część ekspertów w ramach debaty nad koniecznymi zmianami w systemie emerytalnym podnosiła argument, że umorzenie obligacji, będące elementem jednej z zaproponowanych zmian w funkcjonowaniu funduszy emerytalnych, może być niezgodne z prawem. W ubiegłym tygodniu ministrowie pracy i finansów zarekomendowali przekazanie do konsultacji społecznych trzech propozycji zmian w systemie emerytalnym: likwidację obligacyjnej części OFE, dobrowolność udziału w OFE i dobrowolność udziału w OFE z dodatkową składką.
Jak powiedział Jan Krzysztof Bielecki, przewodniczący Rady Gospodarczej przy Premierze, Rada opowiada się za wariantem zakładającym dobrowolność uczestnictwa w OFE. – Dyskutowaliśmy na temat zmian w OFE i jako ekonomiści uznajemy wariant trzeci za najlepszy, bo on mobilizuje do oszczędzania. Ale jest to wymuszona forma oszczędzania, więc doszliśmy do wniosku, że najlepsza jest dobrowolność. I to jest konsensus w łonie Rady Gospodarczej – stwierdził.
Natomiast członek RPP Andrzej Bratkowski jest zdania, że System OFE należy zmienić tak, by zapewnić stabilność gospodarki, a oba zaproponowane w przeglądzie systemu emerytalnego warianty zakładające dobrowolność uczestnictwa w OFE są „sensownym kompromisem". – Trzeba wprowadzić takie zmiany, które zapewnią stabilność dla gospodarki – stwierdził.