Banki czasem dają zarabiać swym klientom

Kiedy bank potrzebuje czegoś od klienta (na ogół pieniędzy) – nieba gotów mu przychylić. I to szybko. Kiedy klient chciałby czegoś... spuśćmy zasłonę milczenia na tę scenę. Ale poważnie: warto odpowiadać na potrzeby banków. Można na tym zarobić.

Najwięcej daje Credit Agricole. „Jesteś gotowy na 1000 zł?" – pyta. I proponuje (do 31 maja) otwarcie nowego konta osobistego wraz z kartą płatniczą i Rachunkiem Oszczędzam w złotych. Jeśli chętny zapewni wpływy w wysokości minimum 1500 zł miesięcznie i będzie aktywnie korzystał z konta, może w ciągu maksimum 18 miesięcy otrzymać do 1000 zł, na co składa się: premia 100 zł netto za pierwszy wpływ na konto, premia 100 zł netto za przeniesienie konta z wynagrodzeniem z innego banku, premia do 300 zł netto z tytułu płatności za media oraz do 500 zł netto za korzystanie z usługi CA Saver.

Inni też płacą

W Banku Millennium wystarczy założyć Konto 360, przelać na nie 500 zł. W prezencie otrzymuje się 55 zł. ING Bank Śląski płaci za otwarcie Konta z Lwem 100 zł. Ale warunków jest więcej. Po pierwsze, trzeba być nowym klientem – nie mieć w ING konta od 1 stycznia 2014 r. Wniosek należy złożyć do 18 maja, a do 15 czerwca podpisać umowę. Natomiast do 16 października należy spełnić kolejny warunek – dokonać kartą transakcji na 1000 zł.

BZ WBK proponuje natomiast 150 zł za otwarcie Konta Godnego Polecenia. Trzeba to zrobić do 30 czerwca. Wymagane miesięczne wpływy nie są wysokie – 500 zł. Gorzej z następnym warunkiem. Należy bowiem kupować bilety komunikacji miejskiej z konta poprzez usługę Zakupy Mobilne w usłudze BZWBK24 mobile lub doładować telefon komórkowy, korzystając z usługi BZWBK24 mobile lub Lekkiego serwisu transakcyjnego.

I kończąc sprawę promocyjnych kont: mBank. Tu zarobić 300 zł może, zakładając eKonto mobilne lub eKonto mobilne plus z karta debetową do końca czerwca, każdy, kto wcześniej konta w banku nie miał. Za każdą dokonaną kartą lub telefonem (przez system BLIK) transakcję mBank oddaje 2 proc. jej wartości. Trzeba jednak wydać minimum 250 zł, zapewniając przy tym miesięczne wpływy na rachunek w wysokości minimum 1000 zł – i to nie z innego własnego konta! Bank zwraca te procenty przez pół roku, maksimum 50 zł miesięcznie.

Allegro z mBankiem postanowiły natomiast wspomóc handlujących na tym serwisie. Rachunek eKonto mobilne – w specjalnej wersji dla Allegro – umożliwi zaoszczędzenie do 275 zł na zakupach w aplikacji mobilnej Allegro. Promocja oparta została na mOkazjach, które będą regularnie przedstawiane użytkownikowi rachunku w ciągu sześciu miesięcy od chwili jego otwarcia. Każda z mOkazji będzie umożliwiała określony zwrot za zakupy zrealizowane w aplikacji mobilnej Allegro. Z kolei klientom firmowym oferowany będzie rachunek mBiznes Konto Komfort (edycja dla klientów Allegro) prowadzony bez opłat przez 12 miesięcy od założenia. Towarzyszyć mu będzie promocja „300 zł na ZUS", dzięki której przez pół roku klient będzie mógł co miesiąc otrzymać zwrot 50 zł za zrealizowanie przelewu do ZUS z rachunku firmowego mBanku.

Alior Bank nie płaci. Gwarantuje natomiast, że jego konto będzie bezpłatne przez pięć lat.

Lokaty promocyjne

Najlepsza lokata miesięczna da bez promocji 2,5 proc. Promocyjne depozyty trzymiesięczne oprocentowane są do 4 proc. – ale trzeba spełniać wiele warunków. Na pół roku to bez warunków maksimum 2,9 proc.

Rekordzistą jest obecnie Deutsche Bank. Jego dwumiesięczna db Lok@ta da 5 proc. w skali roku! Ale... trzeba być nowym klientem i założyć konto. Wpłata to od 2 do 10 tys. zł – i można założyć tylko jedną lokatę.

Tylko w oddziałach doradcy finansowego Expander można założyć przygotowaną przez Meritum Bank Lokatę wiosenną. To już klasyczna promocja – trwa do 8 maja. Miesięczna lokata oprocentowana jest w wysokości 4,5 proc. Przeznaczona jest dla bogatszych klientów – jej wysokość zawiera się w przedziale 30–60 tys. zł. Dodatkowy warunek: lokatę może założyć tylko osoba, która nigdy nie nabyła produktu finansowego za pośrednictwem Expandera.

Skorzystać i nie stracić

Szukanie bankowych promocji nie jest łatwą sprawą, jeśli zamierza się bazować wyłącznie na stronach internetowych banków czy też ich reklamach. Znaleźli się natomiast internauci, którzy te promocje wyszukują, analizują i oceniają. Warto skorzystać z takich stron, jak http://truskawkobraniem, http://livesmarter.pl, http://www.jakoszczedzic.pl/ czy http://www.promocje-bankowe- -online.pl. Ale uwaga: autorzy nie spieszą się z aktualizacjami – nowości są, ale starocia wiszą nieco za długo.

[email protected]

Daniel Wrzesiński, wicedyrektor departamentu produktów oszczędnościowych i inwestycyjnych mBanku

Wybierając spośród dostępnych form oszczędzania, na pewno należy początkowo określić oczekiwania – czy akceptujemy wyższe ryzyko w zamian za obietnice wyższych zysków, czy też wolimy gwarancję zysku i wypłaty kapitału. Naszą decyzją nie powinno kierować wyłącznie widoczne w reklamie oprocentowanie, ale także horyzont czasowy produktu i dostęp do pieniędzy na wypadek nieprzewidzianych okoliczności. Warto zwrócić uwagę, czy bank pobiera opłaty – np. za prowadzenie rachunku oszczędnościowego – a także czy nie jest z tym związana konieczność dokupienia innych produktów, na przykład rachunku, który – choć lokata prowadzona jest bez opłat – może być płatny. Dla własnej wygody lepiej także sprawdzić, jak lokatę czy rachunek oszczędnościowy można założyć oraz w jaki sposób będziemy dysponować swoimi środki – czy trzeba będzie np. dokonać w placówce wcześniejszej awizacji. Porównując oferty banków, warto też policzyć potencjalny zysk z oszczędności w wybranych ramach czasowych, bo oprocentowania zazwyczaj podawane są w skali roku. I wreszcie należy przyjrzeć się warunkom na wypadek zerwania lokaty przed terminem – czy bank potrąca jakąś kwotę i w jakiej wysokości.