CAC 40, główny indeks giełdy w Paryżu, tracił w poniedziałek rano prawie 2 proc. Euro słabło natomiast o 0,7 proc. wobec dolara. Za 1 euro płacono wówczas 1,1656 USD. Rentowność francuskich obligacji dziesięcioletnich skoczyła do 3,56 proc. i była jedynie nieznacznie niższa od rentowności podobnych włoskich papierów. Rynek reagował w ten sposób na dymisję premiera Francji Sebastiena Lecornu, który ledwie kilka tygodni wcześniej otrzymał od prezydenta Emmanuela Macrona misję utworzenia rządu.
Czytaj więcej
Dług publiczny Francji zwiększył się w drugim kwartale o prawie 71 mld euro i wynosi obecnie pon...
Dlaczego rynek francuski jest słaby na tle Europy?
Indeks CAC 40 od początku roku zyskał nieco ponad 7 proc., podczas gdy brytyjski FTSE 100 zwyżkował o 16 proc., niemiecki DAX wzrósł o 22 proc., włoski FTSE MIB zyskał 25 proc., a hiszpański Ibex 35 urósł o prawie 34 proc. Jednym z powodów tego, że stopa zwrotu indeksu CAC 40 prezentuje się słabo na tle wielu innych europejskich indeksów giełdowych, jest to, że inwestorzy obawiają się chaosu politycznego we Francji.
Lecornu był już piątym francuskim premierem w ciągu ostatnich dwóch lat. Były minister obrony i wieloletni sojusznik prezydenta Francji Emmanuela Macrona, Lecornu zrezygnował zaledwie kilka godzin po ogłoszeniu nowego składu rządu w niedzielę. Nowy gabinet, w którym większość prominentnych postaci zachowała swoje stanowiska, miał odbyć pierwsze posiedzenie w poniedziałek. Lecornu miał wygłosić przemówienie przed parlamentem, Zgromadzeniem Narodowym, we wtorek, przedstawiając plan działania swojego rządu. Miały się w nim znaleźć wskazówki dotyczące tego, jak nowy rząd planuje zredukować deficyt budżetowy wynoszący 5,8 proc. w 2024 roku.
Czytaj więcej
Po tym jak premier Francois Bayrou przegrał głosowanie nad wotum nieufności, rentowność francuski...