Chińskie giełdy znów przyciągają inwestorów

Akcje spółek z Państwa Środka i Hongkongu zaczęły być lepiej postrzegane m.in. przez strategów JPMorgan Chase. Analitycy widzą pole do dalszych zwyżek na chińskich giełdach.

Publikacja: 27.05.2024 14:40

Chińskie giełdy znów przyciągają inwestorów

Foto: Bloomberg

CSI 300, czyli wspólny indeks dla giełd w Szanghaju i w Shenzen, zyskał od początku roku już ponad 7 proc., a w zeszłym tygodniu osiągnął najwyższy poziom od ośmiu miesięcy. Tymczasem Hang Seng, główny indeks parkietu w Hongkongu, wzrósł od początku stycznia o 12 proc. Od styczniowego dołka do majowego szczytu zyskał on 31 proc., pod względem technicznym wszedł więc w hossę. Od połowy kwietnia, na chińskich giełdach coraz mocniej daje o sobie znać optymizm. To częściowo reakcja na działania stymulacyne podejmowane przez władze Chin. Część inwestorów uznała też, że akcje chińskie stały się atrakcyjnie tanie.

- Nasze spojrzenie na akcje chińskie przesunęło się w pozytywnym kierunku - twierdzi  Wendy Liu, głowna strateg ds. akcji azjatyckich w JPMorgan Chase. O ile spodziewa się ona, że w krótkim terminie zwyżki na chińskich giełdach mogą się zatrzymać, to prognozuje ona również, że indeks CSI 300 dojdzie na koniec roku do poziomu 3900 pkt. Poniedziałkową sesję zakończył on na poziomie prawie 3656 pkt, a na poziomie 3900 pkt ostatnim razem był w sierpniu 2023 r.

Czy chińskie akcje są tanie?

- Chiński rynek akcji należy obecnie do najtańszych w regionie Azji i Pacyfiku - wskazuje Liu.

Andrea Cicione, szef działu analiz w TS Lombard, napisał natomiast, że wyceny chińskich akcji są obecnie zbliżone do średniej z czasów sprzed pandemii. Według danych agencji Bloomberga, współczynnik c/z dla indeksu Hang Seng wynosił w poniedziałek tylko 9,78, dla CSI 14,15, podczas gdy dla indyjskiego indeksu Sensex 23,16, dla japońskiego Nikkei 225 25,02, dla tajwańskiego Taiex 22,66, a dla amerykańskiego S&P 500 23,26. 

- Chińskie akcje powinny też nadal korzystać z poprawy nastrojów konsumenckich oraz z ożywienia eksportowego wspomaganego przez moentarne, fiskalne i nieruchomościowe działania stymulacyjne. Jest jeszcze pole do dalszych zwyżek na chińskich giełdach - prognozuje Cicione.

Miliarder Ray Dalio, założyciel funduszu Bridgewater Associates pisał już w marcu, że inwestuje w akcje chińskie i że najlepszym okresem na ich kupowanie jest moment, w którym są one tanie, a "wszyscy nienawidzą tego rynku". Pozytywnie wobec akcji chińskich jest nastawiony również Michael Burry, inwestorów, który zasłynął przed kryzysem z 2008 r. przewidując załamanie na amerykańskim rynku kredytów hipotecznych i został sportretowany w filmie "Big Short". W połowie maja ujawnił, że mocno zwiększył w swoim portfelu ilość akcji Alibaby i JD.com oraz, że zaczął kupować papiery Baidu. Wyraźnie się więc zainteresował chińskimi gigantami technologicznymi.

CSI 300 i Hang Seng były w zeszłym roku w gronie najmocniej tracących indeksów giełdowych świata. Pierwszy z nich stracił w ciągu 2023 r. 11,4 proc., a drugi 14 proc. Dla CSI 300 był to już trzeci z rzędu spadkowy rok, a dla indeksu Hang Seng czwarty. Ich przecena była mocno związana z kryzysem na rynku nieruchomości oraz obawami inwestorów o tempo wzrostu gospodarczego Chin.

W ostatnich tygodniach działania stymulacyjne władz chińskich mocno przyczyniły się jednak do poprawy nastrojów na rynkach. Inwestorom spodobało się choćby to, że władze zaczęły program wykupywania pustych mieszkań od deweloperów. Choć według agencji Bloomberga, pilotażowa wersja tego projektu stymulacyjnego nie idzie gorzej niż się spodziewano, to inwestorzy mają nadzieję na to, że kryzys na chińskim rynku nieruchomości zostanie wreszcie złagodzony.

- Jesteśmy nastawieni konstruktywnie wobec sektora nieruchomości - przyznała Wendy Liu z JPMorgan Chase.

W poniedziałek impulsem do umiarkowanych zwyżek na giełdach w Chinach kontynentalnych i w Hongkongu były dane mówiące o wzroście zysków chińskich spółek przemysłowych. Zyski te wzrosły w kwietniu o 4 proc. rok do roku i były wyższe niż oczekiwano, po tym jak w marcu spadły one o 3,5 proc.  

Gospodarka światowa
Kto zarobi na wojnie handlowej EU i Chin?
Materiał Promocyjny
Monika Kania: Wzmacniamy obecność na rynkach
Gospodarka światowa
Brytyjski rynek akcji znów największy w Europie. Wyprzedził Francję
Gospodarka światowa
Chiński rynek nieruchomości nadal ciąży gospodarce
Gospodarka światowa
Szalony rajd akcji GameStop. W co gra Ryczący Kotek?
Materiał Promocyjny
ESG w Logistyce - budowanie zrównoważonych praktyk biznesowych
Gospodarka światowa
Polska - Holandia 1:2. Porażka, która daje nadzieję