Kamil Szymański, Trade Republic: Walczymy z mitami, a nie z konkurencją

Trade Republic ma nieprawdopodobną umiejętność przyciągania klientów do oszczędzania i inwestowania. Chcemy sukces z innych krajów powtórzyć w Polsce – mówi Kamil Szymański z firmy Trade Republic.

Publikacja: 16.09.2025 15:51

Kamil Szymański z firmy Trade Republic

Kamil Szymański z firmy Trade Republic

Foto: parkiet.tv

Polski rynek tak bardzo się rozwinął i zmienił, że stał się atrakcyjny dla takich firm, jak Trade Republic?

Dla przeciętnego klienta w Polsce inwestowanie w ETF-y, czy ogólnie inwestowanie na rynkach zagranicznych, w innej walucie niż złoty, jeszcze kilka lat temu było czymś zupełnie nieznanym. Teraz to się zmieniło. Wszyscy brokerzy w swoich ofertach mają takie produkty jak ETF-y, zagraniczne akcje, inwestycje w innych walutach niż złoty. Z tego punktu widzenia można powiedzieć, że stało się to dość powszechne. Z drugiej jednak strony wciąż takimi produktami interesuje się bardzo mała grupa inwestorów, szczególnie jeżeli spojrzymy na klienta masowego. Tutaj ciężko jest powiedzieć, że dokonała się jakaś rewolucja. To jest jednak ogromna okazja dla wszystkich firm, które promują oszczędzanie, inwestowanie, w tym Trade Republic.

Reklama
Reklama

Rynek jednak też mocno się zmienił, jeśli chodzi o konkurencję. Mamy oczywiście XTB, ostatnio BM mBanku oraz DM BOŚ informowały o tym, że obniżają prowizję do zera za ETF-y w ramach kont IKE i IKZE. Czym więc chcecie podbić nasz rynek?

Rynek polski, jeżeli chodzi o oszczędności i inwestycje, nie jest rynkiem nasyconym. Widać to chociażby w statystykach dotyczących oszczędności i inwestycji Polaków, w których znajdujemy się w końcówce stawki. Jest to bardzo dziwne zjawisko biorąc pod uwagę fakt, że Polska rozwija się, jak żaden inny kraj w Unii Europejskiej. Stąd też widzę ogromną przestrzeń dla takich firm, jak Trade Republic. Myślę, że nawet wejście kilku innych podmiotów do Polski nie byłoby dla polskich firm problemem. Głównym problemem jest to, że Polacy wciąż bardzo mało oszczędzają i inwestują.

Czytaj więcej

XTB i innym brokerom przybył konkurent. Trade Republic wchodzi do Polski

Tylko jak ma to zmienić wejście kolejnej firmy do Polski?

Obecnie działamy w 17 krajach strefy euro. Polska jest pierwszym krajem spoza strefy euro, do którego wchodzimy. Statystyki pokazują, że 70 proc. wszystkich naszych klientów, przed rozpoczęciem przygody z Trade Republic nigdy nie inwestowało. Firma ma nieprawdopodobną wręcz umiejętność przyciągania klientów do oszczędzania i inwestowania. Według danych na 9 stycznia mieliśmy 8 mln klientów i 100 mld euro aktywów. Przy okazji wprowadzania nowego produktu, jakim są rynki prywatne, zaktualizowaliśmy te dane i w tej chwili mamy ponad 10 mln klientów i ponad 150 mld euro aktywów. Firma w osiem miesięcy pozyskała 50 mld euro aktywów. Mamy umiejętność przekonywania ludzi do oszczędzania, do inwestowania, prostotą, przystępnością i atrakcyjnością naszej oferty. Wierzymy głęboko w to, że uda nam się to zreplikować w Polsce i przekonać do oszczędzania i inwestowania ludzi, którzy chcieli to robić wcześniej, ale nie wiedzieli jak zacząć.

Reklama
Reklama

Jakie cele stawiacie sobie w Polsce?

Oczywiście mamy swoje cele, ale nie chcę ich głośno komunikować. Mogę jednak powiedzieć, że od czwartku pozyskaliśmy dużo więcej klientów, niż się spodziewałem, a przecież to dopiero kilka dni. Polska jest największym krajem w Europie spoza strefy euro i w ogóle piątym największym rynkiem w Unii Europejskiej. Polska jest dla nas priorytetem, dlatego nasze plany i ambicje są bardzo duże.

Czyli nie jest tak, jak pisaliśmy w poniedziałkowym "Parkiecie", że maklerzy ruszyli na wojnę?

Z naszego punktu widzenia nie jest to element żadnej wojny cenowej i nie jest to żaden element rzucenia rękawicy konkurencji. My zwyczajnie na rynek polski zreplikowaliśmy to, co robimy na innych rynkach. Nasza oferta to nie jest promocja czy jakieś działania specjalne. To jest dzień, jak co dzień w naszej firmie. Nie traktujemy nikogo jako naszej konkurencji. Jest dużo podmiotów, które zajmują się promocją inwestycji i oszczędzania. Trzymamy za wszystkich kciuki i chcemy, żeby ten rynek się rozwijał, a teraz dodatkowo też jesteśmy jego częścią. Natomiast my absolutnie nie uważamy nikogo za naszą konkurencję. My konkurujemy z mitami. Mitem jest, że inwestowanie jest skomplikowane, że trzeba mieć dużo pieniędzy, żeby inwestować. Naszą konkurencją jest mit, że trzeba mieć niesamowitą wiedzę, żeby inwestować. Z taką konkurencją mamy dużą szansę wygrać.

Czytaj więcej

Maklerzy poszli na wojnę, a inwestorzy zacierają ręce

Wzorem innych firm postawicie też mocno na marketing? Będziecie "wyskakiwać z lodówki"?

Aż tak, to może nie. Natomiast dla firmy, która jest nowa na rynku bardzo istotne jest to, żeby być widocznym. Mamy bardzo dobry produkt. Wierzymy, że jesteśmy w stanie przekonywać ludzi do naszego produktu, ale musimy być też widoczni. Siłą rzeczy oznacza to więc szeroko zakrojone plany marketingowe, więc trzeba się przyzwyczaić do tego, że firma Trade Republic będzie od tej pory widoczna w Polsce.

Będziecie się wspierać przy tym znanymi osobami tak, jak to jest teraz w modzie?

Faktycznie jest taka moda, ale w tej chwili nie pracujemy z żadną konkretną, znaną postacią i w najbliższej przyszłości raczej się to nie zmieni. A co będzie dalej... zobaczymy.

Nie chciałeś mówić o konkretnych celach, to zapytam inaczej. Gdzie firma Trade Republic będzie za 12 miesięcy, jeśli chodzi o rynek polski?

Chciałbym i myślę, że to jest możliwe, aby Trade Republic – nasza platforma, nasz bank, nasza aplikacja – była jednym z głównych narzędzi dla Polaków do oszczędzania i do inwestowania, zarówno do osób młodszych i starszych, dla tych, co mają doświadczenie rynkowe, jak i tych, co go nie mają. Za 12 miesięcy chcemy być pierwszym albo jednym z pierwszych wyborów dla osób, które myślą o oszczędzaniu i inwestowaniu.

Inwestycje
Piotr Poddębniak, DM Navigator: Hossa w zbrojeniówce trwa
Inwestycje
Ubezpieczenie cyber w dobie sztucznej inteligencji
Inwestycje
Czy jest szansa na deregulację w zakresie raportowania emitentów
Inwestycje
Kontrole podatkowe w nowym wydaniu
Inwestycje
Jak sfinansować wdrożenie AI?
Reklama
Reklama