Matteo Salvini i Antonio Tajani, liderzy partii koalicyjnych w rządzie premier Giorgii Meloni, skrytykowali perspektywę dalszego zacieśniania polityki monetarnej po jej wypowiedziach na corocznym spotkaniu w portugalskim kurorcie Sintra. Według nich EBC grozi wywołaniem recesji, a jego polityka jest niebezpieczna dla rodzin i biznesu, ponieważ całkowity dług rządowy Włoch osiągnął nowy rekord na poziomie 2,8 bln euro.
– Europejski Bank Centralny, wbrew własnym badaniom i zdrowemu rozsądkowi, sygnalizuje plany dalszego podnoszenia stóp procentowych, szkodząc rodzinom i firmom – powiedział Salvini we wtorek, opisując politykę jako „nonsensowną i niebezpieczną” i mówiąc, że będzie dążył do spotkania z włoskim członkiem zarządu EBC Fabio Panettą.
Tymczasem Tajani, który jest także ministrem spraw zagranicznych, był cytowany przez serwisy informacyjne – mówił, że „przy zbyt wysokich stopach procentowych ryzykujesz recesję”.
Uwagi te pojawiły się w przededniu danych, które mogą pokazać drastyczne spowolnienie inflacji we Włoszech, dając przedsmak innych raportów z całego regionu jeszcze w tym tygodniu.
Czytaj więcej
Wygląda na to, że zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Eurolandzie dojdzie w lipcu do podwyżek stóp procentowych. Może to nie być koniec cyklów zacieśniania polityki pieniężnej. Szefowa Europejskiego Banku Centralnego przyznaje bowiem, że nie jest zadowolona z nowych prognoz dotyczących inflacji.