Bezpośrednim impulsem do zwyżek były decyzje władz miejskich w Pekinie i w Shenzen. W chińskiej stolicy zniknęło w weekend wiele punktów, w których przeprowadzano szybkie testy na Covid-19. Władze przestały bowiem wymagać okazywania negatywnego wyniku testu przed wejściami do sklepów i wielu innych miejsc publicznych. Miasto Shenzen ogłosiło natomiast, że pozwoli na korzystanie z transportu publicznego ludziom, którzy nie posiadają negatywnych wyników testów. Wcześniej podobne decyzje ogłosiły władze Chengdu i Tianjinu. Pojawił się przeciek, że władze centralne planują w nadchodzących dniach ogłosić ogólnokrajowe złagodzenie wymogów dotyczących testów na Covid-19. Zmieniła się też narracja w państwowych mediach. Magazyn „Yicai” zacytował anonimowego eksperta twierdzącego, że Covid-19 słabnie i może zostać uznany za chorobę kategorii C. Obecnie jest on traktowany jako choroba najwyższej kategorii A.

Nadzieje na dalsze luzowanie restrykcji pandemicznych napędzały w poniedziałek zwyżki akcji m.in. chińskich spółek technologicznych. Papiery serwisu streamingowego Bilibili zyskały prawie 29 proc., akcje Alibaba Group urosły o 8 proc., a koncernu Tencent zyskały ponad 6 proc. Mocno zyskiwali również producenci aut elektrycznych. Papiery firmy Xpeng zdrożały w ciągu sesji aż o 24 proc. Silne zwyżki objęły też jednak m.in. operatorów kasyn i firmy z branży usług konsumenckich.

Doniesienia o luzowaniu restrykcji pandemicznych w Chinach skłoniły analityków Morgan Stanley do podniesienia rekomendacji dla chińskich akcji. Podwyższyli ją do „przeważaj”. „Droga do odmrażania gospodarki została wyznaczona. Może być ona wyboista, ale nie będzie odwrotu” – napisali eksperci Morgan Stanley.