Rząd jest gotów sprzedać 44 proc. akcji Bułgarskiej Giełdy Papierów Wartościowych. Do transakcji dojdzie, jeżeli uda nam się znaleźć dobrego inwestora – poinformował Simeon Diankow, nowy minister finansów Bułgarii.
Warszawska Giełda Papierów Wartościowych może więc ponownie zyskać okazję nabycia udziałów sofijskiego parkietu. Nasz operator próbował przejąć go w 2007 r. Jednakże ówczesny bułgarski rząd zrezygnował ze sprzedaży.
[srodtytul]Sceptycyzm Warszawy[/srodtytul]
Reakcja GPW na oświadczenie Diankowa była bardzo powściągliwa. Możliwość wzięcia udziału przez Warszawę w prywatyzacji sofijskiej giełdy nie została jednak wykluczona.
– Na razie nie podjęliśmy żadnych działań w sprawie Sofii. Zawsze nas interesują możliwości przejęć. Ale tym razem raczej umiarkowanie. Już kilka lat temu rząd bułgarski podjął konkretne działania w sprawie sprzedaży giełdy, a ostatecznie nic z tego nie wyszło. Przyjrzymy się temu przypadkowi, jeśli okaże się, że ta transakcja ma rzeczywiście dojść do skutku – stwierdził w rozmowie z „Parkietem” Ludwik Sobolewski, prezes GPW.