Potwierdzeniem tej tezy mogą być zeszłotygodniowe doniesienia dziennika China Daily, który twierdzi, że niektóre chińskie szkoły zmuszają swoich uczniów do spożywania codziennej porcji czosnku w nadziei, że dzięki temu nie ulegną chorobie.
Istnieje jednak bardziej spiskowa teoria wzmożonego ostatnio handlu na rynku czosnku.
- Zbyt wiele płynności może prowadzić do spekulacji na każdym rynku, stwierdził Jerry Lou, analityk Morgan Stanley. – Ostatnie dowody spekulacji na chińskich rynkach dotyczą czosnku, dodał.
Zdaniem serwisu China Business News , za spekulacją, mogą stać baroni biznesu wydobywczego. Znani z podobnych metod działania, kupowali ogromne ilości czosnku, a następnie dokonywali fikcyjnych transakcji pomiędzy hurtowniami.
Drastyczny wzrost wartości czosnku można jednak wytłumaczyć w znacznie prostszy sposób: niski zeszłoroczny popyt zniechęcił rolników do upraw, a wyraźnie rosnące w tym roku zapotrzebowanie powoduje, że ceny rośliny szybują w górę.