Suma ta obejmuje koszty związane z próbami ograniczenia wycieku, zacementowania uszkodzonego szybu czy dodatkowymi wierceniami do wyciekającego złoża. Wliczono też do niej kwoty przyznane poszczególnym stanom leżącym nad Zatoką na walkę ze skutkami katastrofy, jak również 319 mln USD rekompensat wypłaconych do tej pory poszkodowanym.Po te ostatnie zgłosiło się dotąd 145 tys. osób i firm, a BP wypłaciło pieniądze 103,9 tys. podmiotów. Na odszkodowania koncern wyasygnował łącznie 20 mld USD.
BP podało, że w akcji łagodzenia skutków wycieku bierze obecnie udział 30,8 tys. osób. Działania wciąż są niezbędne, mimo że od połowy lipca ropa już nie wypływa do Zatoki. Przeciek udało się zatamować dzięki operacji „static kill” i zacementowaniu otworu złoża. Stało się to 87 dni od katastrofy wynajmowanej przez BP platformy Deepwater Horizon, po której pozostał uszkodzony szyb. Ocenia się, że w tym czasie do wody przedostało się około 5 mln baryłek surowca.