We wrześniu w polskim przemyśle doszło do największej poprawy warunków od prawie czterech lat. Obliczany przez firmę Markit PMI – wskaźnik menedżerów logistyki – wzrósł z 53,8 pkt w sierpniu do 54,7 pkt.
[srodtytul]Najlepiej w regionie[/srodtytul]
Indeks jest na najwyższym poziomie od listopada 2006 roku. Znalazł się też wyraźnie powyżej oczekiwań ankietowanych przez nas analityków, którzy spodziewali się stabilizacji wskaźnika. Jeśli PMI przekracza 50 pkt, sygnalizuje poprawę warunków w przemyśle, jeśli jest poniżej tego poziomu – wskazuje recesję.
– Liczba nowych zamówień eksportowych i poziom zatrudnienia odnotowały największy wzrost, co przypisano głównie wyczekiwanemu i zrównoważonemu wsparciu ze strony popytu zarówno zewnętrznego, jak i krajowego – skomentował Kubilay Ozturk, ekonomista banku HSBC w Londynie. – PMI wskazuje, że produkcja ogółem wzrosła w III kwartale 2010 roku w podobnym tempie, jak w poprzednich trzech miesiącach, potwierdzając tym samym, że polska gospodarka jest ciągle najlepsza w regionie.
Jak wygląda presja inflacyjna w sektorze produkcyjnym? Z badań Markit wynika, że wzrastające ceny towarów na świecie ciągle napędzają zwyżkę kosztów produkcji. – Natomiast presja inflacyjna na ceny wyrobów gotowych w kraju ciągle była wyraźnie ograniczona, co uzasadnia dominujące neutralne stanowisko RPP – ocenił Ozturk.