Wskaźnik ten spadł do 49,9 pkt z ostatecznego odczytu na poziomie 50,1 pkt dla czerwca – poinformowały we wczorajszym komunikacie HSBC Holdings i Markit Economics. Ostateczny poziom tego indeksu będzie opublikowany 1 sierpnia.
Ten wstępny PMI dla chińskiego przemysłu to kolejna oznaka wolniejszego tempa wzrostu drugiej pod względem wielkości światowej gospodarki. Wyraźnie zaczyna przynosić skutki polityka chińskiego rządu premiera Wen Jiabao mająca na celu zahamowanie wzrostu cen konsumpcyjnych i nieruchomości.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy w opublikowanym wczoraj raporcie na temat chińskiej gospodarki wśród zagrożeń dla jej rozwoju wymienia szybszą od zakładanej inflację, bańkę spekulacyjną na rynku nieruchomości, a także niespłacanie, zwłaszcza przez organa lokalnej władzy, kredytów wziętych z programu stymulacyjnego, który miał ustrzec Chiny przed skutkami globalnego kryzysu. MFW stwierdził jednak, że fundamenty chińskiej gospodarki nadal są solidne, bo sprzyja jej wzrostowi silny popyt zarówno krajowy, jak i zagraniczny. W tym kontekście eksperci MFW zwrócili uwagę, że umocnienie kursu juana pomogłoby zrównoważyć chińską gospodarkę w kierunku zwiększenia roli rynku wewnętrznego. Kurs juana wzrósł wczoraj o 0,12 proc., do 6,4561 za amerykańskiego dolara. Jest to kurs najmocniejszy od 17 lat, a uzyskaniu go sprzyja najwyższa stopa procentowa od czasu uwolnienia chińskiej waluty od ścisłego powiązania z dolarem dokładnie przed sześciu laty.
Wstępny indeks HSBC znany jako Flesh PMI obliczany jest na podstawie 85–90 proc. odpowiedzi na ankietę rozsyłaną do szefów ponad 400 przedsiębiorstw. Wynika z nich także, że wskaźnik nowych zamówień spadł poniżej 50, poziomu oddzielającego spadek od wzrostu.
Londyńska firma Markit Economics opublikowała wczoraj również wstępny indeks wspólny dla usług i przemysłu w strefie euro. Osiągnął on poziom 50,8 pkt. Wynika z tego, że obie badane branże rozwijały się w lipcu wolniej niż w czerwcu, kiedy wspólny PMI wyniósł 53,3 pkt, i najwolniej od sierpnia 2009 r.