W poniedziałek po południu akcje spółki zyskały ponad 2 proc. i osiągnęły cenę w wysokości 748,90 dol., przekraczając rekord z listopada 2007 r., kiedy to za walor spółki trzeba było zapłacić 747,24 dol.W tym roku papiery firmy zyskały już ponad 16 proc.
Ale jeszcze w 2009 r. za akcję Googla płacono poniżej 300 dol. Tendencja ta utrzymała się przez lata jako, że inwestorzy obawiali się, że firma najlepsze lata ma już za sobą.
Analitycy twierdzą, że w porównaniu z wysypem nowych firm, atrakcyjność giganta internetowego wzrosła, po tym jak w ubiegłym roku firma osiągnęła zysk w wysokości 38 mld dolarów.
Natomiast zainteresowanie Facebookiem, Zyngą, czy Grouponem spadło z powodów nieciekawych perspektyw rozwoju tych firm. Aż o blisko 9 proc. spadły wczoraj akcje portalu społecznościowego Facebook, głównie na skutek opinii amerykańskiego magazynu finansowego "Barron's", który uznał, że akcje portalu są nadal przewartościowane.
Brain Wieser, analityk z Pivotal Research Group uważa, że należy docenić wysiłki Google'a, który nawet w ciężkich czasach potrafi zarabiać.