Francja znowu zdegradowana

Agencja Moody’s pozbawiła Francję najwyższego ratingu AAA. Inwestorzy nie wpadli jednak z tego powodu w panikę

Aktualizacja: 14.02.2017 15:30 Publikacja: 21.11.2012 05:00

Pierre Moscovici, francuski minister finansów, zapewnia, że Francja będzie kontynuowała reformy. Inw

Pierre Moscovici, francuski minister finansów, zapewnia, że Francja będzie kontynuowała reformy. Inwestorzy zdają się na razie wierzyć w te zapewnienia.

Foto: Bloomberg

Moody's uzasadniła cięcie francuskiego ratingu do poziomu Aa1 tym, że francuska gospodarka jest przeregulowana, mało innowacyjna, ma mało elastyczny rynek pracy oraz jest wrażliwa na pogorszenie sytuacji w strefie euro. Ta ratingowa degradacja nie powinna więc być wielkim zaskoczeniem dla inwestorów, zwłaszcza że już w styczniu agencja Standard &?Poor's pozbawiła Francję oceny AAA (jedyną z głównych agencji utrzymujących najwyższy rating Francji jest Fitch). Na rynku nie było więc widać paniki z tego powodu. Co prawda, większość europejskich indeksów giełdowych traciła w ciągu dnia, ale były to zwykle spadki mniejsze niż 1 proc. Rentowność francuskich obligacji dziesięcioletnich tylko lekko wzrosła do 2,1 proc. Cięcie ratingu zmusiło jednak Europejski Fundusz Stabilności Finansowej do odwołania aukcji obligacji.

Impuls dla reform

– Moody's przypomniała nam, jak niebezpieczna jest sytuacja we Francji. Wielu z nas uważa, że kiedyś dojdzie tam do poważnych zawirowań, gdyż francuski dług zmierza w złym kierunku. Pogorszenie konkurencyjności kraju spycha go w dół i można się spodziewać, że prezydent Francois Hollande będzie musiał się wycofać  w przyszłym roku z wielu elementów swojej polityki – prognozuje Angus Campbell, szef działu analiz rynkowych w firmie Market Spreads.

– To przypomina nam, że nie tylko Hiszpania i Włochy walczą z wysokim długiem publicznym i nadmiernym deficytem, ale również Francja, która ma przed sobą dużo pracy do zrobienia. Miesiąc miodowy Hollande'a wyraźnie się kończy – wskazuje Markus Huber, analityk z firmy ETX?Capital.

O ile francuski dług publiczny wynosił w 2007 r. 64,2 proc. PKB, to w 2012 r. prawdopodobnie przekroczy 90 proc. PKB. Międzynarodowy Fundusz Walutowy spodziewa się, że w przyszłym roku to zadłużenie tylko lekko wzrośnie do 92,1 proc. PKB, ustabilizuje się, a w późniejszych latach zacznie spadać, ale prognozy te obarczone są dużą dozą ryzyka. Wiele będzie zależało od przebiegu kryzysu w strefie euro, ale przede wszystkim od tempa ożywienia gospodarczego we Francji. Tempo to było jak dotąd dosyć wolne, a przeprowadzane przez rząd, wymuszone sytuacją oszczędności fiskalne jeszcze dodatkowo je osłabią.

Paryskie władze uspokajają jednak, że sytuacja Francji jest o wiele lepsza niż wielu innych krajów strefy euro. – Zmiana ratingu nie podaje w wątpliwość fundamentów gospodarczych naszego kraju, polityki rządu czy naszej wypłacalności. Wciąż jesteśmy zdeterminowani, by przeprowadzać reformy. Ocenicie nas po wynikach – deklaruje Pierre Moscovici, francuski minister finansów.

Laurence Parisot, szef francuskiej federacji pracodawców MEDEF, skorzystał więc z okazji i wezwał rząd do przeprowadzenia koniecznych reform gospodarczych. – Pokażmy, że Moody's nie ma racji – twierdzi Parisot.

Grecja w zawieszeniu

Obcięcie francuskiego ratingu nieco przyćmiło wtorkowe spotkanie eurogrupy (z udziałem przedstawicieli MFW). Do zamknięcia tego wydania „Parkietu" jeszcze się ono nie skończyło, ale powszechnie spodziewano się, że zapadnie na nim wstępna zgoda na odblokowanie pomocy finansowej dla Grecji. Kraj ten mógłby dostać transzę pomocy prawdopodobnie już 5 grudnia.

Element niepewności wprowadziła jednak przed rozpoczęciem spotkania fińska premier Jutta Urpilainen. – Nie jestem pewna, czy to się stanie dzisiaj. Potrzeba więcej informacji, zanim decyzja zostanie podjęta – mówiła fińska premier.

Tematem dyskusji miał być tam również dalszy kształt programu pomocowego dla Grecji. Przecieki mówiły jednak, że będzie omawiana jedynie pomoc dla tego kraju do końca 2014 r. Kształt dalszego wsparcia miałby zostać określony dopiero na następnych spotkaniach eurogrupy i szczytach unijnych przywódców.

[email protected]

Gospodarka światowa
Opłaciła się gra pod Elona Muska. 500 proc. zysku w kilka tygodni
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
Jak Asadowie okradali kraj i kierowali rodzinnym kartelem narkotykowym
Gospodarka światowa
EBC skazany na kolejne cięcia stóp
Gospodarka światowa
EBC znów obciął stopę depozytową o 25 pb. Nowe prognozy wzrostu PKB
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Szwajcarski bank centralny mocno tnie stopy
Gospodarka światowa
Zielone światło do cięcia stóp