Reklama

Chiny: handel zagraniczny mocno rozczarował

Handel zagraniczny Chin w czerwcu sprawił niemiła niespodziankę. Spadły zarówno eksport, jak i import - ten pierwszy o 3,1 proc. wobec tego samego miesiąca rok wcześniej, zaś drugi o 0,7 proc. Mediana prognoz ekonomistów wskazywała, że eksport zwiększy się o 3,7 proc., zaś import podskoczy o 6 proc.

Aktualizacja: 11.02.2017 01:08 Publikacja: 10.07.2013 09:28

Chiny: handel zagraniczny mocno rozczarował

Foto: Bloomberg

Skala rozczarowania jest więc duża. Spadek eksportu okazał się największy od czasu globalnego kryzysu finansowego, wskazują dane służby celnej. Od czterech miesięcy maleje eksport do Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej.

Na opublikowane dzisiaj dane z drugiej gospodarki świata azjatyckie giełdy  zareagowały negatywnie i wcześniejsze zwyżki indeksów zmniejszyły się. Regionalny wskaźnik MSCI Asia Pacific po wcześniejszej zwyżce  o 0,8 proc. miał nad kreską 0,5 proc.

Słabnący popyt na świecie na chińskie produkty sprawił, że największa nie kontrolowana przez państwo  stocznia w Chinach  w ubiegłym tygodniu zwróciła się o pomoc rządową. Zamówienia w chińskich stoczniach obniżyły się  w maju o 23 proc. w stosunku  do tego samego miesiąca rok wcześniej. Zwiększa to presję na premiera Li Keqianga, aby uruchomił pakiet stymulacyjny dla ożywienia koniunktury.

- Dane o handlu i poprzedzające je informacje o słabnącej aktywności gospodarczej w ostatnich miesiącach są wyzwaniem dla determinacji polityków, którzy chcą utrzymać dotychczasowy kurs makroekonomiczny - uważa Louis Kuijs, ekonomista Royal Bank of Scotland.

Nadwyżka handlowa Chin w czerwcu  wyniosła 27,1 miliarda dolarów wobec mediany prognoz na poziomie 27,8 mld USD.  W maju eksport zwiększył się o 1 proc., zaś import spadł o 0,3 proc.

Reklama
Reklama

Pogorszenie statystyk handlu zagranicznego jest w znacznej mierze rezultatem ściślejszej kontroli sprawozdań przedsiębiorstw i tępienia fałszywych faktur.

Groźba niewykonania planu zwiększenia  obrotów handlowych o 8 proc. w tym roku, a także napięcia na międzybankowym rynku, gdzie doszło do blokady kredytowej i wzrostu stóp procentowych do rekordowo wysokiego poziomu to poważny test dla premiera. W tym roku produkt krajowy brutto ma zwiększyć się o 7,5 proc. Z powodu blokady kredytowej na rynku międzybankowym dopływ nowego pieniądza do gospodarki może zmniejszyć się o 122 miliardy dolarów, o tyle ile wynosi PKB Wietnamu.

Gospodarka światowa
Nasdaq chce handlu niemal przez całą dobę
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka światowa
Czy na Wall Street zaczyna się wielka rotacja?
Gospodarka światowa
Europa dławi się regulacjami i przegrywa wyścig o AI
Gospodarka światowa
Srebro bije rekordy, a jego rentowność goni pallad
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka światowa
Nowa Dolina Krzemowa nad Zatoką Perską?
Gospodarka światowa
Kto wygra walkę o supremację w dziedzinie sztucznej inteligencji?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama