Najgłębszy od lat spadek chińskiego eksportu

Rozczarowujące dane z ostatnich miesięcy mogą skłonić wreszcie rząd, aby pobudził słabnącą gospodarkę. Ta perspektywa cieszy inwestorów.

Aktualizacja: 11.02.2017 01:07 Publikacja: 11.07.2013 06:00

Najgłębszy od lat spadek chińskiego eksportu

Foto: GG Parkiet

Główny indeks giełdy w Szanghaju zyskał wczoraj 2,2 proc., najwięcej od trzech miesięcy. To paradoksalna na pierwszy rzut oka reakcja inwestorów na kolejne dowody  słabnięcia drugiej największej gospodarki świata. Zdaniem analityków  wczorajsze dane były jednak tak słabe, że skłonią rząd do interwencji, która złagodzi spowolnienie.

Słabnie eksport i import

Środowe dane pokazały, że eksport z Chin spadł w czerwcu o 3,1 proc. rok do roku, najbardziej od czasu globalnej recesji z 2009 r. Tymczasem ekonomiści spodziewali się wzrostu  o 3,7 proc.  Część spośród nich wskazuje, że faktyczny odczyt okazał się tak słaby, bo chińscy statystycy  obniżyli wartość eksportu w czerwcu, aby zneutralizować zawyżone dane z pierwszych miesięcy tego roku. Eksport rósł wtedy w spektakularnym tempie, co okazało się w dużej mierze efektem raportowania przez spółki fikcyjnych transakcji handlowych, maskujących ich spekulacje na rynku walutowym, nastawione na aprecjację juana. W maju, gdy Pekin wypowiedział tej praktyce wojnę, eksport wzrósł już tylko o 1 proc.

Ale jak wskazują ekonomiści z Capital Economics, nawet jeśli czerwcowe dane zaniżają dynamikę eksportu, faktem jest, że Chiny borykają się ze słabnącym popytem zewnętrznym. Na domiar złego,  słabnie też popyt wewnętrzny. Świadczy  o tym czerwcowy spadek chińskiego importu o 0,7 proc., zamiast spodziewanego wzrostu o 8 proc. Zniżka cen surowców, których Chiny są największym na świecie importerem, tylko częściowo tłumaczy ten odczyt.

Wąskie pole manewru

Chińska gospodarka słabnie już od początku ub.r. W II kwartale br., jak oceniali dotąd ekonomiści, tempo jej wzrostu wyniosło 7,5 proc., ale po wczorajszych danych te szacunki mogą się okazać zbyt optymistyczne. Oficjalny odczyt ukaże się w poniedziałek.

– Przyszły tydzień będzie sprawdzianem, jak głębokie spowolnienie rząd jest gotowy tolerować – ocenia Zhiwei Zhang, główny ekonomista ds. Chin w banku Nomura. Dotąd Pekin wstrzymywał się z działaniami stymulacyjnymi, bo umiarkowany spadek tempa wzrostu gospodarki był spodziewanym skutkiem jej równoważenia, aby w mniejszym stopniu opierała się na eksporcie, a w większym na popycie wewnętrznym. Ostatnio jednak premier Li Keqiang dał do zrozumienia, że rząd nie będzie tolerował spadku tempa wzrostu poniżej celu, który ustalono na 7,5 proc.

A to, po danych z ostatnich miesięcy, wydaje się ekonomistom coraz bardziej prawdopodobne. Większość z nich jednocześnie wskazuje, że Pekin nie może sobie pozwolić na poluzowanie polityki pieniężnej ze względu na ostatni wzrost inflacji (w czerwcu wyniosła 2,7 proc.) oraz nadmierne zadłużenie sektora finansowego. Może natomiast zahamować aprecjację juana, który jako jedna z nielicznych walut umocnił się w tym roku wobec dolara.

[email protected]

Gospodarka światowa
Upadek Klausa Schwaba. To on stworzył forum w Davos
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Gospodarka światowa
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Gospodarka światowa
Ropa znów stanieje. OPEC+ zwiększy wydobycie w czerwcu
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka światowa
Amerykański PKB spadł w pierwszym kwartale
Gospodarka światowa
Volkswagen odnotował 37-proc. spadek zysku w pierwszym kwartale