Amerykańscy inwestorzy na przesłuchanie Yellen przez Senacką Komisję ds. Bankowości mogli zareagować jeszcze w czwartek. W efekcie główne indeksy Wall Street odnotowały nowe rekordy. Drożało też m.in. złoto. W piątek optymizm przeniósł się na giełdy azjatyckie, gdzie główne indeksy zwyżkowały nawet o 2 proc. Optymizm było widać też na wschodzących rynkach Europy, w tym w Polsce. WIG20 zyskał 1,91 proc., a złoty czwarty dzień z rzędu umacniał się wobec euro. Na zachodnioeuropejskich giełdach również dominował kolor zielony, ale zwyżki były znacznie mniejsze. DAX zyskał około 0,2 proc.
– Rynki kwitną pod wpływem „efektu Yellen", która uśmierzyła obawy, że na rynkach spadnie płynność – ocenił Kim Hak-gyun, analityk w KDB Daewoo Securities. Te obawy mają związek z oczekiwaniami, że Rezerwa Federalna wkrótce zacznie wygaszać program ilościowego łagodzenia polityki pieniężnej (QE). Yellen dała jednak w czwartek do zrozumienia, że jako szefowa Fedu (jeśli Senat zatwierdzi jej nominację, zajmie to stanowisko z końcem stycznia) nie będzie się spieszyła z zakończeniem QE, ponieważ gospodarka USA wciąż wymaga wsparcia. Podkreśliła, że w jej ocenie program ten, polegający na skupie przez Fed aktywów za wykreowane pieniądze, jest skutecznym bodźcem dla gospodarki.
– W tym momencie nie widzę dowodów, że ceny jakichś aktywów są niewłaściwe – powiedziała 67-letnia ekonomistka, obecnie wiceprzewodnicząca Fedu. Także na rynku akcji nie ma według niej oznak bańki spekulacyjnej. – Ryzyko nadmuchania bańki spekulacyjnej nie powstrzyma jej przed kontynuowaniem luźnej polityki pieniężnej, jeśli uzna to za konieczne – ocenił Brian Jacobsen, główny strateg Wells Fargo Advantage Funds.
W październiku produkcja wzrosła
Produkcja przemysłu przetwórczego w Stanach Zjednoczonych wzrosła w październiku bardziej niż przewidywano, co wskazuje, że częściowe sparaliżowanie rządu nie miało większego znaczenia dla koniunktury w tym sektorze na początku IV kwartału. Produkcja w amerykańskich fabrykach wzrosła o 0,3 proc. (0,1 proc. we wcześniejszym miesiącu) i przewyższyła medianę prognoz wynoszącą 0,2 proc. W całym przemyśle, włącznie z kopalniami i zakładami użyteczności publicznej, produkcja spadła o 0,1 proc.
Nowojorski Fed podał, że jego indeks produkcji w tym rejonie spadł w listopadzie do minus 2,2 pkt z 1,5 pkt w październiku. Ujemny odczyt oznacza spadek produkcji.