Niemiecki indeks giełdowy DAX, francuski CAC 40 i włoski zyskiwały w piątek po południu po ponad 2 proc., a rentowność greckich obligacji dziesięcioletnich spadła z ponad 19 proc. do 14 proc. Inwestorzy wyraźnie spodziewali się, że w weekend dojdzie do porozumienia w sprawie pomocy dla Grecji. Do optymizmu skłoniła ich propozycja złożona przez grecki rząd wierzycielom przewidująca jeszcze głębsze oszczędności fiskalne niż te, które Grecy odrzucili w zeszłą niedzielę w referendum.
– Grecy zbliżają się do swoich wierzycieli. Nie tego się można było spodziewać po tym, gdy odrzucili ich warunki w referendum. Rynki spodziewają się porozumienia zakończonego sukcesem, na co wskazuje umocnienie euro – twierdzi Marco Bargel, główny ekonomista Postbanku.
Propozycja przedstawiona przez gabinet Aleksisa Ciprasa przewiduje, że Grecja osiągnie w tym roku nadwyżkę pierwotną w budżecie (czyli nieobejmującą kosztów obsługi długu) wynoszącą 1 proc. PKB w tym roku, a w przyszłym 2 proc. PKB. VAT na większość towarów i usług ma wynosić 23 proc. (stawka ta obejmie również restauracje). 13-proc. stawka będzie dotyczyła jedynie podstawowych produktów spożywczych, energii elektrycznej, wody i usług hotelarskich, a 6 proc. stawka – leków, książek i biletów do teatrów. Przywileje podatkowe greckich wysp zostaną cofnięte, podobnie jak przywileje branży okrętowej i niektóre ulgi dla rolników. CIT ma wzrosnąć z 26 proc. do 28 proc., a wydatki na obronność zostaną zmniejszone w tym roku o 100 mln euro. Wiek emerytalny ma zostać ustandaryzowany do 2022 r. do 67. roku życia. Płace w sektorze publicznym będą spadały, a rząd sprywatyzuje m.in. operatora sieci energetycznych, regionalne lotniska oraz porty w Pireusie i Salonikach.
W zamian za te daleko idące ustępstwa rząd Ciprasa chce, by Grecja dostała przez trzy lata 53,5 mld euro pomocy finansowej i by doszło do jakiejś formy redukcji jej zadłużenia. Oficjalnie przeciwko restrukturyzacji greckiego długu wciąż opowiadają się Niemcy, ale kwestia spłacalności zadłużenia Grecji będzie tematem sobotniego spotkania Eurogrupy. Z zapowiedzi wynika, że niedzielny szczyt unijnych przywódców może zostać odwołany, jeśli już w sobotę ministrom finansów państw strefy euro uda się zawrzeć porozumienie. W nocy z piątku na sobotę nad propozycjami składanymi wierzycielom miał głosować grecki parlament. Głosowanie to miało być próbą, czy porozumienie z UE i MFW ma szansę na implementację w Grecji.
Jak duże są szanse na to, że w weekend zostanie zawarta umowa o pomocy dla Grecji? Analitycy Royal Bank of Scotland wskazują, że propozycja przedstawiona przez Ciprasa zyskała uznanie wielu rządów państw strefy euro, a to sprawiło, że prawdopodobieństwo zawarcia porozumienia znacząco wzrosło. Do instytucji sprzeciwiających się Grexitowi zaliczają się Komisja Europejska oraz rządy Francji, Włoch i Cypru. Uniknięcia Grexitu tak długo, jak to możliwe, chcą: Hiszpania, Portugalia, Irlandia, Malta i Luksemburg. Gotowe zaakceptować wyjście Grecji ze strefy euro są zaś: Niemcy, Austria, Holandia, Belgia, Finlandia, Litwa, Łotwa, Estonia, Słowacja i Słowenia.