Średnie ceny w trzecim kwartale minionego roku były 19 razy wyższe od średniego rocznego dochodu gospodarstwa domowego – najwięcej w 12-letniej historii Demographia's International Housing Affordability Study. Dla porównania, w drugim w tym rankingu Sydney wielokrotność ta wynosi 12,2, w zajmującym siódme miejsce San Francisco 9,4, a w Londynie znajdującym się na ósmej pozycji ceny mieszkań są wyższe od dochodów średnio o 8,5 razy.
Od 2003 r. do rekordu z końca września ceny nieruchomości w Hongkongu wzrosły o 370 proc. Spowodowały to rekordowo niskie w ostatnich latach stopy procentowe, wciąż doskonała koniunktura tamtejszej gospodarki i wreszcie rosnące zainteresowanie nabywców z Chin kontynentalnych. Koszty i dostępność mieszkań w Hongkongu to coraz bardziej bolesny problem dla jego stałych mieszkańców, z których wielu gnieździ się w ciasnych, zatłoczonych lokalach.
Powszechnym zjawiskiem jest, że całe rodziny mieszkają na powierzchni mniejszej niż 50 metrów kwadratowych, a biedniejsi mają do dyspozycji jedynie piętrowe łóżka ogrodzone metalowymi kratami. Wielu młodym ludziom uniemożliwia to założenie rodziny lub rozpoczęcie działalności gospodarczej.