Największą transakcją, która została porzucona w wyniku działań obecnych władz USA, była fuzja koncernu farmaceutycznego Pfizer z firmą Allergan, która była wyceniana na 160 mld USD. Nie doszło do niej, gdyż Departament Sprawiedliwości zmienił regulacje dotyczące fuzji i przejęć.
W 2015 r. firma Comcast zrezygnowała z przejęcia części koncernu medialnego Time Warner, gdy Departament Sprawiedliwości zagroził, że zablokuje transakcję. Wcześniej zablokowano z przyczyn antymonopolowych przejęcie giełdy NYSE przez parkiet Nasdaq. Wartość fuzji i przejęć zablokowanych przez władze USA może jeszcze wzrosnąć. W tym tygodniu rząd złożył pozew antymonopolowy, który ma zablokować planowane, warte 25 mld USD, przejęcie firmy naftowej Baker Hughes przez konkurujący z nią koncern Halliburton.
Polityka ta mocno kontrastuje ze stanowiskiem poprzednich administracji. Za rządów George'a W. Busha zablokowano tylko jedną transakcję wartą więcej niż 10 mld USD – przejęcie Hughes Electronic przez firmę EchoStar za 27 mld USD. Administracja Clintona zablokowała zaś tylko dwa wielkie przejęcia – zakup za 12 mld USD firmy zbrojeniowej Northrop Grumman przez jej rywala, koncern Lockheed Martin, oraz ofertę kupna sieci telefonii komórkowej Sprint przez MCI WorldCom za 125 mld USD.
Blokowanie fuzji i przejęć jest tłumaczone przez administrację Obamy głównie walką z unikaniem płacenia podatków (fuzja Pfizera i Allergana została zablokowana, gdyż koncern powstały z ich połączenia płaciłby podatki w Irlandii), walką z monopolami oraz ochroną amerykańskich miejsc pracy.
– Konsolidacja wśród dużych konkurentów, zwłaszcza w branżach, w których doszło już do dużej koncentracji, wywołuje poważne wątpliwości dotyczące wyższych cen, niższej produkcji, pogorszonej jakości oraz zaniedbanych innowacji – twierdzi Loretta Lynch, prokurator generalny USA.