Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Reforma podatkowa to inicjatywa premiera Andreja Babisa. Jego partia ANO przegłosowała ją mimo sprzeciwu swojego partnera koalicyjnego, czyli Socjaldemokratów, i zastrzeżeń Czeskiego Banku Narodowego. Ustawę musi jeszcze przyjąć Senat i podpisać prezydent.
W Czechach jak dotąd obowiązywała stawka podatku od dochodów osobistych wynosząca 15 proc. Liczono ją jednak od wysokiej podstawy, obejmującej m.in. składki zdrowotne i na ubezpieczenie społeczne. Realna stawka opodatkowania dochodów osobistych wynosiła więc blisko 22 proc. Reforma przeforsowana przez premiera Babisa przewiduje, że z liczenia podstawy opodatkowania zostaną wyłączone składki, czyli realna stopa podatku spadnie do 15 proc. Zmiany te mają wejść w życie od 1 stycznia. Wówczas pojawi się też nowa stawka PIT, obejmująca osoby zarabiające ponad 140 tys. koron (23,7 tys. zł) miesięcznie i wynosząca 23 proc.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Międzynarodowy Fundusz Walutowy prognozuje, że PKB Ukrainy wzrośnie w tym roku o 2 proc. po tym, jak w 2024 r. powiększył się o 2,9 proc. Zebrane przez agencję Bloomberga prognozy poszczególnych instytucji analitycznych wahają się natomiast od 1,6 proc. (Morgan Stanley) do 4,5 proc. (Capital Economics) wzrostu gospodarczego.
Bruksela miała grozić wstrzymaniem środków finansowych, jeśli ekipa prezydenta Zełenskiego będzie nadal utrzymywała presję na niezależne instytucje antykorupcyjne.
Inwestorzy detaliczni znów organizują się, by prowadzić do wyciskania krótkich pozycji trzymanych przez fundusze w akcjach firm, które były dotychczas mocno lekceważone. Impulsem do takich działań może być nawet reklama z udziałem popularnej aktorki.
Prezydent USA wyznaczył nowe stawki celne dla kilkudziesięciu państw. Większość z nich jest na poziomie 10-15 procent.
Liczba Amerykanów składających wnioski o zasiłek dla bezrobotnych wzrosła w zeszłym tygodniu tylko nieznacznie, gdyż przedsiębiorstwa nadal utrzymywały pracowników pomimo niepewności gospodarczej związanej z polityką handlową USA.
Lipcowy odczyt jest porównywalny z czerwcowym wskaźnikiem na poziomie 2 proc. Patrząc w przyszłość, inflacja w Niemczech i strefie euro prawdopodobnie spełni stary cel EBC, który wynosił „poniżej, ale blisko 2 proc.".