Co wygrana Nawrockiego oznacza dla giełdy. Są powody do niepokoju?

Ryzyko polityczne w kraju wzrasta. Wynik wyborów może spowodować zniknięcie na giełdzie premii, jaką przyznała nam zagranica po powrocie do władzy sił demokratycznych – twierdzą eksperci.

Publikacja: 02.06.2025 11:56

W drugiej turze wyborów prezydenckich Karol Nawrocki uzyskał 50,89 proc. głosów, natomiast Rafał Trz

W drugiej turze wyborów prezydenckich Karol Nawrocki uzyskał 50,89 proc. głosów, natomiast Rafał Trzaskowski - 49,11 proc. poparcia, podała Państwowa Komisja Wyborcza po przeliczeniu głosów ze wszystkich komisji wyborczych.

Foto: REUTERS/Lukasz Glowala

Warszawska giełda rozpoczęła tydzień od mocnych spadków. Rano WIG tracił prawie 3 proc. Po kilku godzinach sytuacja się uspokoiła. Teraz przecena przekracza 1 proc., a indeks broni psychologicznego poziomu 100 tys. pkt. Pogorszenie nastrojów rynkowych jest pokłosiem wyników drugiej tury wyborów prezydenckich. Wygrał je popierany przez PiS Karol Nawrocki, otrzymując w drugiej turze 50,89 proc. głosów. Kandydat KO Rafał Trzaskowski uzyskał 49,11 proc. - poinformowała w poniedziałek Państwowa Komisja Wyborcza, podając dane ze 100 proc. obwodów.

Czytaj więcej

Złoty reaguje na wyniki wyborów

Analitycy o wynikach wyborów prezydenckich

Poprosiliśmy o komentarz ekspertów, przedstawicieli rynku kapitałowego.

- Niedzielna decyzja Polaków z dużym prawdopodobieństwem spowoduje na giełdzie zniknięcie, przynajmniej w dużej części, premii, jaką przyznała nam zagranica po powrocie do władzy sił demokratycznych. Czy będzie to oznaczać definitywny koniec hossy? W rzeczywistości o tym, czy za 3 albo 6 miesięcy indeksy giełdowe będą wyżej niż obecnie, zdecyduje to, co na giełdzie jest najważniejsze, czyli progresja lub jej brak w wynikach spółek - komentuje Adam Zajler, ekspert z BM Banku Millennium. Dodaje, polityka ma na to wpływ, ale pośredni. Zaczyna mieć znaczenie dopiero przy inflacji przechodzącej w hiperinflację oraz pogorszeniu nastrojów społecznych, owocujących wyraźnym spadkiem popytu konsumpcyjnego.

- Na razie tak gwałtownej reakcji się nie spodziewam. Wciąż w większym stopniu o kierunku wycen krajowych spółek giełdowych będą decydować światowe warunki gospodarcze, a kluczowe okaże się nie to, kto zamieszkał w Pałacu na Krakowskim Przedmieściu, ale jaki kierunek obierze PMI naszego najważniejszego partnera gospodarczego zza zachodniej granicy – podsumowuje ekspert BM Banku Millennium.

Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI ocenia, że w średnim terminie wzrasta ryzyko polityczne w naszym kraju.

- Testowana może być stabilność koalicji. W negatywnym scenariuszu nie można w dłuższym okresie wykluczyć przedterminowych wyborów parlamentarnych – mówi.

Z kolei Maciej Bobrowski, szef działu analiz DM BDM zwraca uwagę, że wybory prezydenckie wskazały, iż obecny obóz rządowy prawdopodobnie nie będzie w stanie skutecznie procedować kluczowych dla siebie ustaw.

- Jest to zły scenariusz dla obozu byków, szczególnie w obliczu obniżonej ścieżki wzrostu gospodarczego przy konieczności utrzymania wysokich wydatków na obronność oraz rekordowych strumieni przeznaczanych na transfery społeczne – przestrzega Bobowski.

Czytaj więcej

Wybory prezydenckie zdecydują o przyszłości polskiej gospodarki

Co dalej po wyborach?

Bardzo zbliżony wynik dwóch kandydatów sygnalizuje zaciętą kampanię wyborczą w kolejnych wyborach parlamentarnych.

- To z kolei sprzyja luźnej polityce fiskalnej oraz może mieć wpływ na politykę monetarną, tj. wolniejsze cięcie stopy procentowej przez RPP, co w początkowym okresie mogłoby sprzyjać wynikom banków, choć w średnim i dłuższym terminie poprzez niższe inwestycje ograniczałoby tempo wzrostu potencjalnego PKB i miałby wpływ na wartość kredytów do depozytów w bankach oraz koszty ryzyka – uważa Sobiesław Kozłowski, dyrektor wydziału analiz Noble Securities. Zwraca też uwagę, że w ujęciu globalnym wzrost rentowności obligacji USA czy Japonii oraz skrajne negatywne nastawienie do USD jest czynnikiem ryzyka dla akcji, co może zachęcać inwestorów do zwiększania płynności w portfelach, co miałoby wpływ na rynki wschodzące, w tym MSCI Poland.

Optymistą pozostaje Jakub Bentke, zarządzający funduszami w AgioFunds TFI. - To ostatnie wybory parlamentarne w naszym kraju, z 2023 roku, wpłynęły znacząco głównie na rynek akcji. Wygrana obecnej koalicji umożliwiła odblokowanie środków z Krajowego Planu Odbudowy (KPO) oraz zmniejszyła wątpliwości dotyczące wypłaty pozostałych funduszy unijnych. Duże znaczenie miały tu także oczekiwania co do poprawy zarządzania spółkami skarbu państwa. W rezultacie zakończyliśmy tamten rok jako trzeci najlepszy rynek na świecie (wzrost indeksu MSCI Poland o 45 proc., denominowane w USD) - mówi Bentke i dodaje. - Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Środki z KPO, mimo braku reform w wymiarze sprawiedliwości, prawdopodobnie zostaną wypłacone. W perspektywie nadchodzących wyborów parlamentarnych rząd raczej hojnie podchodzić będzie do kwestii transferów socjalnych. Można więc spodziewać się wzrostu popytu wewnętrznego, co powinno pozytywnie wpłynąć na całą gospodarkę, a szczególnie na wyniki spółek. Na obniżenie deficytu będziemy jednak musieli jeszcze długo poczekać, co może prowadzić do nieco negatywnego wpływu na ceny obligacji skarbowych – podkreśla zarządzający.

Warszawska giełda w ostatnich latach odstawała in minus od zagranicznych parkietów, ale od początku 2025 r. wyróżnia się pozytywnie. WIG od stycznia urósł o jedną czwartą.

Gospodarka krajowa
Biznes liczy na prorozwojową współpracę rządu i prezydenta
Gospodarka krajowa
Nieoczekiwany, mocny spadek polskiego PMI
Gospodarka krajowa
Przestrzeń do obniżek stóp? Raczej jest, ale nie w czerwcu
Gospodarka krajowa
GUS potwierdził: PKB Polski w pierwszym kwartale w górę o ponad 3 proc.
Gospodarka krajowa
Tąpnięcie w przemyśle. Polski PMI zaliczył nieoczekiwany, bardzo ostry zjazd
Gospodarka krajowa
Prezydent Karol Nawrocki. PKW opublikowała kompletne wyniki wyborów