„Przemysł powoli budzi się z zimowego snu”. Są nowe dane o PMI dla Polski

Wskaźnik PMI dla polskiego sektora przetwórczego wyniósł w marcu 50,7 pkt – podało S&P Global. To oznacza, że drugi raz z rzędu jest powyżej neutralnego poziomu 50 pkt.

W lutym, po raz pierwszy od blisko trzech lat, PMI dla polskiego przemysłu przebił próg 50 pkt, oddzielający poprawę od regresu w sektorze. Wyniósł dokładnie 50,6 pkt. Odnotowano wówczas wzrost nowych zamówień, produkcji i zatrudnienia. W marcu udało się ten wynik nawet jeszcze symbolicznie podbić – i PMI wyniósł 50,7 pkt. Tym samym indeks jest na najwyższym poziomie od kwietnia 2022 r. Jednocześnie, średnio rzecz biorąc, ekonomiści w ankiecie „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” spodziewali się jeszcze symbolicznie wyższego wyniku: 50,9 pkt.

Na nowe dane o PMI zwrócił uwagę m.in. minister finansów Andrzej Domański. „Pomimo groźby wojny handlowej prognozy na najbliższe 12 miesięcy znów się poprawiły, a optymizm biznesowy zwiększył się czwarty miesiąc z rzędu” – napisał w platformie X.

PMI dla polskiego przemysłu. Rośnie liczba zamówień

„W marcu nadal obserwowano ożywienie w polskim sektorze przemysłowym” – komentuje Trevor Balchin, dyrektor ekonomiczny w S&P Global Market Intelligence. Wskazuje m.in. na szybszy wzrost produkcji i najwyższy od ponad trzech lat wzrost liczby nowych zamówień.

Co bardzo cieszy, dane sugerują już nie tylko przyzwoity popyt krajowy, ale także poprawę popytu z zagranicy. Z badania S&P Global wynika, że eksport wzrósł po raz pierwszy od początku 2022 r. Balchin wiąże to z oznakami szerszego ożywienia w Europie. Z danych z drugiej połowy marca wynikało, że produkcja w sektorze przemysłowym w strefie euro była najwyższa od 34 miesięcy.

Nowe dane o PMI dla polskiego przemysłu. Coraz większy optymizm w branży

Nowe dane S&P Global dla polskiego przemysłu wskazują też na największy od niemal czterech lat optymizm biznesowy. Skłania on producentów do zwiększania zakupów i zapasów. Słowem: szykują się na dalszy wzrost zamówień i produkcji. „Producenci uzasadniali swój optymizm odbudowującym się popytem, wprowadzeniem na rynek nowych produktów, zwiększoną aktywnością w sektorze budowlanym, nowymi odbiorcami, funduszami z KPO i silniejszym eksportem” – wyjaśnia w komunikacie S&P Global.

Skutkiem wzrostu zapotrzebowania na środki produkcji w marcu była wyższa presja kosztowa. S&P Global zauważa, że średnie koszty produkcji urosły pierwszy raz od pół roku, i najmocniej od dwóch lat, a ceny wyrobów gotowych, po długim okresie spadków, urosły już drugi miesiąc z rzędu. „Ogólna presja cenowa była jednak wciąż słaba na tle danych historycznych” – reasumuje organizacja.

Rysą na dobrych danych jest spadek zatrudnienia, choć w poprzednich pięciu miesiącach czterokrotnie odnotowywano tu wzrost.

PMI nie zawsze idzie w parze z danymi GUS

Wskaźnik PMI bazuje na kwestionariuszach z ponad dwustu firm produkcyjnych. To ważny indeks koniunktury, niemniej nie zawsze idzie w parze np. z bieżącymi danymi GUS o produkcji przemysłowej. Przykładowo, w lutym, mimo, że PMI wyniósł ponad 50 pkt, a S&P Global zaraportował wzrost produkcji miesiąc do miesiąca, GUS pokazał spadek produkcji przemysłowej względem stycznia o 0,4 proc. (i o 2 proc. rok do roku).

Średnia prognoza ekonomistów na marzec w ankiecie „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” sugeruje silny wzrost produkcji przemysłowej rok do roku, o 3,8 proc.