MFW: Polaryzacja światowej gospodarki coraz większa, Polska zieloną wyspą

Gospodarka USA, pomimo najostrzejszego od półwiecza wzrostu stóp procentowych, pozostaje przegrzana. Perspektywy gospodarki Europy ponownie się jednak pogorszyły. Na tym tle Polska będzie zieloną wyspą.

Publikacja: 16.04.2024 15:01

MFW: Polaryzacja światowej gospodarki coraz większa, Polska zieloną wyspą

Foto: Bloomberg

Do takich wniosków prowadzi flagowy raport („World Economic Outlook”) Międzynarodowego Funduszu Walutowego, opublikowany we wtorek. Waszyngtońska instytucja drugi raz w ciągu pół roku podwyższyła prognozy wzrostu światowej gospodarki, podkreślając przy tym, że rokowania największych gospodarek są coraz bardziej rozbieżne.

Według MFW aktywność w globalnej gospodarce, mierzona produktem krajowym brutto, w tym i w przyszłym roku zwiększy się o 3,2 proc., tak samo jak w 2023 r. Taką prognozę na 2025 r. MFW utrzymuje od października ub.r., ale prognoza na 2024 r. wzrosła od tamtego czasu o 0,3 pkt proc., a od poprzedniej aktualizacji ze stycznia br. o 0,1 pkt proc.

Optymistyczne prognozy dla USA

Coraz większy optymizm ekonomistów MFW wynika przede wszystkim z zadziwiającej odporności gospodarki USA na gwałtowne podwyżki stóp procentowych z lat 2022-2023. W kwietniu 2023 r. waszyngtońska instytucja zakładała, że amerykański PKB w tym roku zwiększy się o 1,1 proc., w październiku ub.r. zrewidowała tę prognozę do 1,3 proc., w styczniu br. do 2,1 proc., a dzisiaj oczekuje, że wzrost sięgnie 2,7 proc., minimalnie więcej niż w ub.r. (2,5 proc.). Jeśli ta prognoza będzie celna, na koniec tego roku PKB w USA będzie o mniej więcej 2 proc. wyżej niż wskazywały prognozy sprzed pandemii. To oznaczałoby, że seria szoków z ostatnich lat nie pozostawiła na największej gospodarce świata żadnych blizn. W 2025 r. amerykański PKB zwiększy się w ocenie MFW o 1,9 proc., czyli o 0,2 pkt proc. bardziej niż wskazywała styczniowa aktualizacja WEO.

Czytaj więcej

Inflacja w USA wyższa niż oczekiwano. Nie będzie cięć stóp w czerwcu?

We wtorkowym raporcie analitycy z MFW tłumaczą, że rewizja prognoz dla USA ma charakter czysto statystyczny, wynika z szybszego od oczekiwań wzrostu pod koniec ub.r. Patrząc w szerszej perspektywie, szybki rozwój gospodarczy USA to pokłosie ekspansywnej polityki fiskalnej, ale też zaskakująco gwałtownego spadku inflacji. To czynnik, który napędza wzrost siły nabywczej gospodarstw domowych i w rezultacie ich wydatki. MFW oczekuje obecnie, że inflacja w USA w tym roku wyniesie średnio 2,9 proc., po 4,1 proc. w 2023 r., a w 2025 r. obniży się do 2 proc., czyli wróci do celu Rezerwy Federalnej. W ocenie ekonomistów Funduszu, takie perspektywy pozwolą Fedowi na obniżenie głównej stopy procentowej w tym roku o około 0,75 pkt proc., do 4,75 proc.

Europa pogrążona w marazmie. Niemcy hamulcowym gospodarki

Seria szoków z ostatnich lat – najpierw pandemia Covid-19, a następnie atak Rosji na Ukrainę i związany z tym skok cen energii – znacznie mocniej uderzyła w Zachodnią Europę, która wciąż nie jest w stanie wrócić na ścieżkę szybkiego rozwoju. MFW prognozuje obecnie, że PKB strefy euro zwiększy się w tym roku o 0,8 proc., po zwyżce o 0,4 proc. w ub.r., a w 2025 r. o 1,5 proc. Obie prognozy, na bieżący i na przyszły rok, są niższe niż w styczniowej edycji WEO, gdy z kolei były niższe niż w edycji z października ub.r. Wtedy MFW spodziewał się wzrostu PKB strefy euro o 1,2 proc. w tym roku o 1,8 proc. w przyszłym roku.

Czytaj więcej

W jakiej kondycji będą w 2024 r. główne silniki gospodarki światowej?

Ekonomiści z Funduszu podkreślają, że hamulcowym europejskiej gospodarki pozostają Niemcy, gdzie PKB w tym roku wzrośnie tylko minimalnie po zniżce w ub.r. Tymczasem w wielu innych gospodarkach, zwłaszcza tych z południa strefy euro, ożywienie jest silniejsze niż można było oczekiwać. Podobnie jak w USA, sprzyja temu szybszy niż oczekiwano spadek inflacji. Średnio w strefie euro poziom cen konsumpcyjnych ma się w tym roku zwiększyć o 2,4 proc., a w 2025 r. o 2,1 proc., po zwyżce o 5,4 proc. w 2023 r.

Pomimo silnych związków z Niemcami, perspektywy polskiej gospodarki MFW widzi w jasnych barwach. Ekonomiści z waszyngtońskiej instytucji spodziewają się obecnie, że wzrost PKB Polski przyspieszy z 0,2 proc. w ub.r., do 3,1 proc. w 2024 r. i 3,5 proc. w 2025 r. Dla porównania, w styczniu br. prognozowali, że aktywność gospodarcza nad Wisłą zwiększy się w br. o 2,8 proc., a w przyszłym roku o 3,2 proc. Prognozy z października ub.r. zapowiadały z kolei wzrost o – odpowiednio – 2,3 i 3,4 proc.

Inflacja nie jest jeszcze pokonana

Komentując nowe prognozy MFW, główny ekonomista tej instytucji Pierre-Olivier Gourinchas zauważył, że szybszy od oczekiwań spadek inflacji w połączeniu z szybszym od oczekiwań wzrostem PKB wskazuje na pozytywne tendencje w zakresie podaży pracy, towarów i usług. W rozwiniętych gospodarkach istotną rolę odegrał napływ imigrantów.

Główny ekonomista MFW ostrzega jednak, że banki centralne, szykując się do poluzowania polityki pieniężnej, muszą zachować ostrożność. „Większość dobrych wiadomości dotyczących inflacji wynikała ze spadku cen nośników energii i wyhamowania wzrostu cen towarów. To drugie zjawisko było skutkiem ustępowania zaburzeń w łańcuchach dostaw, ale też spadku cen towarów eksportowanych z Chin. Ostatnio jednak ceny paliw znów rosły, częściowo wskutek napięć geopolitycznych, a w sektorze usługowym inflacja pozostaje uporczywie wysoka” – napisał Gourinchas.

Wśród wyzwań, z którymi zmierzyć będą się musiały rządy na całym świecie, MFW wymienia m.in. rosnące zadłużenie. Zdaniem ekonomistów Funduszu, rządy powinny odbudować „bufory fiskalne”, aby zachować możliwość reagowania na ewentualne przyszłe szoki gospodarcze.

Gospodarka krajowa
Naprawa polskich finansów zajmie kilka lat. MF przedstawia tzw. białą księgę
Gospodarka krajowa
Jaki stan kasy państwa według nowego rządu
Gospodarka krajowa
Niepokojąca stagnacja w inwestycjach
Gospodarka krajowa
Ekonomiści obniżają prognozy PKB
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Gospodarka krajowa
Sprzedaż detaliczna niższa od prognoz. GUS podał nowe dane
Gospodarka krajowa
Słaba koniunktura w przemyśle i budownictwie nie zatrzymała płac