"Podtrzymujemy naszą bazową prognozę, że w sierpniu inflacja osiągnie jednocyfrowy poziom, co jest jednym z warunków wstępnych dla prezesa NBP Adama Glapińskiego do rozważenia obniżek stóp w Polsce. Co więcej, komunikat z zeszłotygodniowego posiedzenia RPP wskazał na złagodzenie warunków obniżki stóp procentowych, gdyż przekonanie o kontynuacji spadków inflacji spadku inflacji stała się warunkiem wystarczającym (w przeciwieństwie do pewności, że inflacja inflacja powróci do celu NBP +2,5% +/- 1 pkt proc., co według nowej projekcji NBP zmaterializuje się dopiero w IV kw. 2025). Biorąc pod uwagę złagodzenie warunków, a także konstruktywną reakcję rynku na gołębie wskazówki, ryzyko przedwyborczych obniżek stóp znacznie wzrosło. Podczas gdy nasza prognoza bazowa nie przewiduje cięcia stóp we wrześniu i nadal uważamy, że siła inflacji bazowej w połączeniu z silnym wzrostem płac w połączeniu z silnym wzrostem płac pozostawia ograniczone pole do cyklu obniżek, gołębie wskazówki Glapińskiego wyraźnie zwiększają ryzyko, że przedwyborcze cięcie stóp zostanie dostarczone" - czytamy w komentarzu banku do dzisiejszego odczytu CPI publikowanego przez GUS.
Czytaj więcej
Inflacja w czerwcu wyhamowała do 11,5 proc. rok do roku z 13 proc. w maju. Po raz pierwszy od półtora roku bardziej wzrosły ceny usług niż towarów. Te drugie w stosunku do maja nawet spadły.
Ekonomiści Goldman Sachs szacują, że inflacja bazowa uległa spowolnieniu, spadając o 0,4 pkt proc. do +11,1% r/r wobec 11,5% w maju.
Bank wskazał, że czerwcowy odczyt inflacji konsumenckiej był spowodowany korzystnymi efektami bazowymi w większości nie-bazowych kategorii, przy czym żywność, energia dla gospodarstw domowych i paliwa transportowe najbardziej przyczyniły się do spadku.
Jak podał Główny urząd Statystyczny (GUS), inflacja konsumencka wyniosła 11,5% w ujęciu rocznym w czerwcu 2023 r. W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług pozostały bez zmian.