Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Rafał Benecki, główny ekonomista ING Banku Śląskiego
Zwycięstwo w konkursie prognostycznym „Parkietu” i „Rzeczpospolitej” w 2022 r. przyniosły pańskiemu zespołowi konsekwentnie wyższe od przeciętnych prognozy inflacji i stóp procentowych oraz optymizm w odniesieniu do wzrostu gospodarczego. Na początku tego roku podobnie ocenialiście perspektywy na 2023 r. Spodziewaliście się bardziej uporczywej inflacji niż większość zespołów analitycznych, ale też wyższego wzrostu PKB. Czy pod wpływem danych i wydarzeń z pierwszych miesięcy br., gdy okazało się, że inflacja w lutowym szczycie była niższa od oczekiwań, ale jednocześnie mocno spadła konsumpcja, podtrzymujecie ten scenariusz?
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Inflacja w lipcu w Polsce spadła do 3,1 proc. r./r. – poinformował w czwartek Główny Urząd Statystyczny (GUS) w szybkim szacunku.
Inflacja konsumencka wyniosła 3,1% w ujęciu rocznym w lipcu 2025 r., według wstępnych danych, podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 0,3%, podał też GUS.
Choć przedsiębiorcy śledzą temat inwestycji zbrojeniowych, większość nie widzi bezpośredniego przełożenia rosnących budżetów na swoją działalność. Dla wielu z nich zwiększone wydatki na obronność oznaczają przede wszystkim presję kosztów, a nie impuls inwestycyjny.
MFW pozostawił bez zmian prognozę wzrostu PKB Polski: 3,2 proc. w 2025 r. i 3,1 proc. w 2026 r. Zrewidował w górę prognozy dla gospodarki globalnej – wzrost PKB w 2025 r. wyniesie 3,0 proc., a w 2026 przyspieszy do 3,1 proc.
Początek roku przyniósł ożywienie inwestycji. Ale nastroje w przedsiębiorstwach są skrajnie różne. Jeśli krajowy, a przede wszystkim zagraniczny biznes prywatny nie zmieni nastawienia, oczekiwany boom może nie nastąpić.
- Firmy liczyły pod koniec 2024 r., że odbicie koniunktury będzie silniejsze, tymczasem zmiany są powolne. To zaczyna przekładać się na decyzje kadrowe – mówi Marta Petka-Zagajewska, dyrektorka Biura Analiz Makroekonomicznych w PKO Banku Polskim.